To z nim Anna Lewandowska była przed Robertem. Sportsmenka ujawniła, czy ma kontakt z eks
- W poniedziałek (3 kwietnia) Anna Lewandowska była gościnią podcastu "WojewódzkiKędzierski"
- Sportsmenka zdradziła, że przed Robertem Lewandowskim była w poważnym związku
- Dziennikarze dopytywali, kim tajemniczy mężczyzna i czy obecnie mają ze sobą kontakt
Anna Lewandowska od 14 lat jest w związku z Robertem Lewandowskim. Trenerka nigdy nie pozostawała w cieniu sławnego męża, który jest obecnie zawodnikiem FC Barcelony. "Lewa" nie tylko z powodzeniem prowadzi swoje biznesy, ale także zajmuje się domem i córkami – Klara i Laurą.
Kim jest eks Anny Lewandowskiej? Czy utrzymuje z nim kontakt?
W poniedziałkowym wydaniu podcastu "WojewódzkiKędzierski" gościła Lewandowska została zapytana o najważniejszego partnera przed jej mężem. Nie musiała długo się zastanawiać, a odpowiedź przyszła bardzo szybko. Jak się okazało, sportsmenka była w poważnej relacji z mężczyzną o imieniu Artur. Kuba Wojewódzki ciągnął wątek, dopytując, dlaczego ta relacja się zakończyła.
To był chłopak z liceum (...) To było bardzo dawno temu. Nie pamiętam takich szczegółów, żeby tutaj dobrze odpowiedzieć (...) Milanówek, Podkowa Leśna .
Lewandowska zdradziła, czy obecnie mają kontakt. Wspomniała też, że jakiś czas temu miała niemałą niespodziankę, kiedy przypadkiem na siebie wpadli.
– Nie mamy kontaktu. Kilka lat temu spotkaliśmy się na planie, bo gdzieś pracował na planie zdjęciowym, ale nie, nie mamy kontaktu – poinformowała. Wojewódzki jednak dopytywał, czy dawni koledzy Lewandowskiej odzywają się do niej, odkąd jest żoną piłkarza FC Barcelony.
– Cale swoje życie miałam skupione na karate (...) Tam miałam dużo przyjaciół i to grono, z którym przebywałam. Szkołę jakoś podświadomie wymazałam ze swojej pamięci, w kontekście tego, była ważnym aspektem w czasie dojrzewania, ale karate i ludzie z reprezentacji Polski to byli moi przyjaciele, z którymi spędziłam niesamowite lata – podsumowała.
Czytaj także: Lewandowska o depresji. Zwróciła się do fanów z ważnym apelem
Przekuty język, tatuaż i szkoła
– Ważne jest to, żeby być niezależną – zaznaczyła w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim.
Żona wybitnego piłkarza w podcaście Onetu przyznała także, że to ona wpłynęła na to, że dziś mieszkają w Barcelonie. Wyjaśniła, że zdecydowanie bardziej jej dusza i styl bycia pasują do tego hiszpańskiego niż niemieckiego, ponieważ wcześniej mieszkali bowiem w Monachium.
"Lewa" wróciła pamięcią także do młodości. Podkreśliła, że od zawsze nie lubiła, gdy narzucało się jej co ma robić. Kiedy chodziła do szkoły, dała upust swojej złości. Później gorzko tego pożałowała.
– W liceum wykopałam drzwi z framugi, musiałam za to odpracować 30 godzin sprzątania w szkole. Na matematyce dostałam dwie "jedynki" w ciągu 15 minut i zdenerwowałam się. A że drzwi były starszej daty, to podeszłam i użyłam swojej mocy. Drzwi wypadły z framugi, a moja noga została w drzwiach – wspomniała.