Duda zapowiedział polsko-ukraiński traktat, Kreml już się odgraża. "Samobójcza polityka"
- Wołodymyr Zełenski jest w Polsce z pierwszą oficjalną wizytą w Polsce
- Andrzej Duda ogłosił m.in., że w najbliższej przyszłości powstanie traktat polsko-ukraiński, a Polska przekaże Ukrainie kolejne MIG-i
- Kreml burzy się na spotkanie polskich i ukraińskich przywódców, a jeden z propagandystów wypowiedział się m.in. na temat prowadzonej przez Dudę polityki
"Nigdy nie będziesz szedł sam" – napisał Andrzej Duda na Twitterze po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim. Polski prezydent odznaczył go orderem Orła Białego, a podczas wspólnego wystąpienia z ukraińskim przywódcą wielokrotnie zapewniał, że oba kraje mogą liczyć na swoje wsparcie.
– Chcę wyrazić moją wdzięczność dla prezydenta i jego małżonki, bo to pierwsza od czasu rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę oficjalna wizyta razem z małżonką w innym kraju. Cieszy mnie ogromnie i bardzo za to dziękuję, panie prezydencie, że tym pierwszym krajem, który zostaje przez państwa oficjalnie odwiedzony, jest właśnie Polska, Warszawa – mówił Duda.
Duda i Zełenski na wspólnej konferencji. Jest zapowiedź polsko-ukraińskiego traktatu
Przekazał też, że Polska w przyszłości "przekaże Ukrainie całą flotę MIG-ów". – Cztery MIGi-29 już zostały przekazane do dyspozycji Sił Zbrojnych Ukrainy, a cztery dodatkowe są przekazywane teraz, czyli to już osiem - wymieniał, dodając, że "Polska jest gotowa przekazać jeszcze sześć, które są w tej chwili przygotowywane i mogłyby zostać przekazane w najbliższym czasie – wymieniał Duda.
Polski prezydent zadeklarował, że trwają prace nad nowym, polsko-ukraińskim traktatem. – Chcemy żeby on był nowy i nie chcemy, żeby po prostu powtarzał postanowienia tego, które jest do tej pory, bo z takiego punktu widzenia to on by nie miał żadnego sensu – mówił, dodając: "Chcemy żeby on stanowił rzeczywiście nowe otwarcie, w związku z czym jest cały szereg elementów, nad którymi jeszcze w tej chwili trwa praca, trwają rozmowy, co musi być zapisane, a w jakim zakresie przyszłość będzie wypełniała ten traktat i wymaga tylko ramowych postanowień".
Zełenski, który w środę o godzinie 18 na Placu Zamkowym zwróci się do Polaków w oficjalnym wystąpieniu, w odpowiedzi zadeklarował: "Uważamy, że Polska jest nie tylko naszym partnerem, ale prawdziwym przyjacielem na wieki". Zaznaczył też, że to m.in. dzięki Polsce Ukraina uzyskała status kandydata do Unii Europejskiej.
– Jesteśmy wdzięczni za wsparcie – mówił.
Kreml burzy się na wizytę Zełenskiego w Polsce. "Zła wróżba"
Wizyta ukraińskiego prezydenta w Polsce nie umknęła uwadze Kremla i rosyjskiej propagandy. Rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti cytuje wiceszefa Dumy Państwowej, Michaiła Szeremeta, który postanowił skomentować wizytę Zełenskiego słowami: "Zełenski pojechał do Polski po gwarancje, ale dla Polski to bardzo zły znak, zła wróżba - powiedział.
Następnie powtórzył stwierdzenie powtarzane przez rosyjską propagandę od dłuższego czasu: że to nie Rosja, która zaatakowała Ukrainę i okupuje jej ziemie, a Stany Zjednoczone są wszystkiemu winne. - To kolejne potwierdzenie, że Polsce w Waszyngtonie przypisany jest los drugiego frontu. W najbliższym czasie będą tam biegać formacje nacjonalistyczne i najemnicy - opowiadał.
Zawiązał też bezpośrednio do polityki Andrzeja Dudy. - Zadziwiające, że polskie społeczeństwo nie reaguje na samobójczą politykę Andrzeja Dudy. Godzą się na bycie kolejnym kozłem ofiarnym w imię ratowanie hegemonii USA - mówił.
Wizyta Zełenskiego w Polsce "symbolem i podsumowaniem"
Co do tego, że wizyta Zełenskiego w Polsce jest ważna z perspektywy międzynarodowej, nie ma wątpliwości: jest w środę obserwowane przez media z całego świata. – Po raz pierwszy ogłoszono jego wizytę na dwa dni przed terminem. To rzecz niebywała – mówił w rozmowie z naTemat.pl Jerzy Rejt, pierwszy przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce.
– Niezależnie od rozmów na poziomie politycznym, czy dotyczących bezpieczeństwa, jest to wizyta dla Polek i Polaków. Tu obecność prezydenta Ukrainy to najważniejszy symbol. Ona jest pewnym podsumowaniem, sygnałem, podziękowaniem. Zaangażowanie Polek i Polaków na poziomie małych miejscowości było niesamowite. Ponad 80 proc. Polaków w jakiś sposób zaangażowało się w pomoc Ukrainie – wskazywał.
Z kolei Aleksander Kwaśniewski wskazywał, że jego zdaniem Zełenski powinien się spotkać nie tylko z przedstawicielami polskich władz, lecz także z opozycją. Tak właśnie ma się stać: w programie wizyty znalazł się niespodziewanie nowy punkt, który przewiduje przeprowadzenie takich rozmów.