Praca w banku Szafarowicza. Młody działacz PiS odniósł się do sprawy
Młody działacz PiS skomentował doniesienia o pracy w banku
"Brak rzetelności sprawił, że różne nieścisłości oraz manipulacje krążą już w przestrzeni publicznej, natomiast odniosę się tylko do dwóch" – tak zaczął swój wpis na Twitterze Oskar Szafarowicz.
W jego dalszej części przekonuje, że nie obejmuje posady "na szczytach SSP", a jedynie pracuje w banku PKO na część etatu, żeby "jako młody człowiek pomagać w kampaniach zachęcających przedstawicieli młodego pokolenia do wybrania oferty pracy w banku".
"Nie jestem jednocześnie zatrudniony w żadnej innej instytucji, media piszące o łączeniu etatów w różnych podmiotach - kłamią. Nie pracuję w KZN-ie czy innych miejscach (czytałem już nawet o NBP). Pracę na zaledwie część etatu w jednym z zespołów niższego szczebla PKO łączę jedynie ze studiami" – poinformował młody działacz PiS, który w ostatnim czasie zasłynął z ataków na rodzinę posłanki KO Magdaleny Filiks.
Co napisała Wirtualna Polska? Portal podał, że w tym tygodniu nazwisko Oskara Szafarowicza pojawiło się na liście pracowników w systemie banku PKO BP.
Ustalenia WP ws. pracy w banku Szafarowicza
Dziennikarz portalu Szymon Jadczak potwierdził tę informację w dwóch źródłach. Z informacji WP wynika, że studenta prawa UW zatrudniono go jako specjalistę w "obszarze prezesa zarządu, pionie zarządzania personelem, w biurze zarządzania wartością pracownika, w zespole planowania i sprawozdawczości". Ma tam zajmować się "pozyskiwaniem młodych pracowników".
Dziennikarz poprosił też o komentarz samego Szafarowicza. – Panie redaktorze, chciałbym ze swojej strony życzyć dobrych, błogosławionych, spokojnych świąt dla pana i dla całej pana rodziny. Dużo dobra, miłości i radości ze zmartwychwstania Chrystusa – powiedział tylko i rozłączył się.
WP zapytała też o zatrudnienie Szafarowicza w biurze prasowym banku. "PKO Bank Polski nie komentuje spraw kadrowych" – przekazał portalowi Michał Zwoliński z biura prasowego banku.