Wyszły na spotkanie z paralizatorem i nie wróciły. Nowe fakty ws. Renaty i Wiktorii Majchrzak

Alan Wysocki
09 kwietnia 2023, 11:21 • 1 minuta czytania
Policja od miesiąca próbuje ustalić, co się stało z Renatą Majchrzak i Wiktorią Majchrzak z Wrocławia. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne niepokojące fakty. Kobiety miały dopuszczać się oszustw, a jedna z ofiar zabrała głos w rozmowie z "Faktem".
Wrocław. Nowe fakty ws. zaginięcia Wiktorii i Renaty Majchrzak. Fot. Facebook

Nowe fakty ws. zaginięcia Wiktorii Majchrzak i Renaty Majchrzak z Wrocławia

Z ustaleń "Faktu" wynika, że przed zaginięciem Renata Majchrzak opublikowała w serwisie YouTube zaskakujące nagranie. Poinformowała o planach "rozmówienia z mężczyzną", który podważył jakość oferowanych przez nią usług. Kobieta sprzedaje bowiem urządzenia grzewcze. 40-latka zapewniła, że mężczyzna jest oszustem, którego pozwała o odszkodowanie.

To jednak nie koniec. "Fakt" uważa, że córka Renaty, Wiktoria Majchrzak miała oszukać mieszkankę Chełma, która kupiła od niej przez internet nagrobek dla ojca. Jak przyznała poszkodowana, skorzystała z usług 19-latki przez wzgląd na atrakcyjną ofertę.

– Kilka razy termin montażu był przesuwany, co rozumiałam, bo była zima i złe warunki atmosferyczne. W końcu padł termin 31 marca, a kiedy chciałam ostatecznie to potwierdzić, telefon pani Wiktorii był już głuchy – powiedziała w rozmowie z tabloidem Paulina Dyjakowska.

W wyniku zdarzenia Dyjakowska miała stracić aż 4,5 tys. zł. Co więcej, oszukanych przez zaginione miało być znacznie więcej, jednak na ten moment policja nie odnosi się do tej informacji.

– Nie mogę zdradzać informacji operacyjnych, ale jakiś czas temu nie miałem informacji o takich zgłoszeniach. Cały czas szukamy tych kobiet, ale analizą tego wątku też się oczywiście zajmujemy – skomentował dla "Faktu" podkomisarz Wojciech Jabłoński.

Wrocław. Zaginięcie matki i córki

O tajemniczym zaginięciu 19-letniej Wiktorii Majchrzak i jej 40-letniej matki Renaty Majchrzak, pisaliśmy w naTemat w połowie marca. Kobiety ostatni raz były widziane w godzinach porannych 13 marca, gdy wyszły z domu przy ul. Karola Olszewskiego położonego we wrocławskiej dzielnicy Biskupin.

Poszukiwane miały iść na spotkanie w sprawie pracy, jednak ostatecznie nie dotarły na miejsce. Nie wróciły także do miejsca zamieszkania, a ich telefony pozostają nieaktywne. Zaginięcie zgłosił mąż Renaty.

W sprawę zaangażowała się nie tylko policja, ale również Fundacja "Na Tropie" im. Janusza Szostaka. Przypomnijmy, że Szostak był dziennikarzem śledczym, badającym sprawę Iwony Wieczorek.

– Sprawa jest poważna. Komórki kobiet są nieaktywne. Wiemy natomiast, że poruszały się białym Renault Trafic – powiedziała dla "Super Expressu" przedstawicielka fundacji Weronika Rybka. W innym komunikacie zaznaczyli, że w przypadku zaginionych "istnieje ryzyko zagrożenia zdrowia i życia".

Niepokojące ustalenia ws. Renaty Majchrzak i Wiktorii Majchrzak z Wrocławia

Po tygodniu poszukiwań ustalono, że kobiety miały spotkać się konkretnie z szefem jednej z firm, która prowadzi handel pompami ciepła. Obie miały przeprowadzić tam prezentację. Co więcej, kobiety miały być w konflikcie z mężczyzną, z którym zamierzały się spotkać.

Renata Majchrzak miała bowiem zaoferować jego firmie sprzedawane przez jej firmę piece. Przedsiębiorca jednak wątpił, czy te faktycznie spełniają jego wymogi. Z pozoru błaha sprawa miała doprowadzić do tego, że na spotkanie 40-latka miała zabrać dyktafon i... paralizator.

Co wiadomo o Wiktorii Majchrzak i Renacie Majchrzak? Z informacji podanych przez policję wynika, że 19-latka ma 175 centymetrów wzrostu i ok. 55 kilogramów wagi. Wyróżniają ją blond włosy oraz brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrana była w grubą czarną kurtkę i białe buty Nike Air Force 1 sięgające do kostki.

Z kolei Renata Majchrzak ma blond włosy i ok. 175 centymetrów wzrostu, jest przy tym szczupłej budowy ciała. Na jej prawej dłoni znajduje się tatuaż korony. W dniu zaginięcia ubrana była w długą zieloną kurtkę oraz czarne botki.

Osoby, które mają informacje o zaginionych kobietach, powinny zgłosić się do Fundacji "Na Tropie" im. Janusza Szostaka lub skontaktować się z Komisariatem Policji Wrocław Śródmieście pod numerem telefonu 47 871 43 58.