Jest decyzja ws. Bartosza Salamona. Lech Poznań ma poważny kłopot
- Bartosz Salamon został poddany kontroli po meczu Ligi Konferencji ze szwedzkim Djurgårdens
- Mimo pozytywnego wyniku testu rozegrał on mecz derbowy z Wartą, który zakończył się wygraną Lecha Poznań
- Piłkarz skomentował, że wyniki testów są dla niego zaskoczeniem
"Lech Poznań otrzymał przed chwilą decyzję UEFA o zawieszeniu Bartosza Salamona na trzy miesiące. W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji" – czytamy w komunikacie ogłoszonym na Twitterze przez władze Lecha Poznań.
Decyzja oznacza, że Bartosz Salomon, który jest też kadrowiczem reprezentacji Polski, nie może wystąpić w zaplanowanym na dzisiaj (13 kwietnia) pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji przeciwko Fiorentinie.
Informację skomentował także sam Bartosz Salamon, cytowany przez RMF FM: "Ta wiadomość jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i kto mnie zna, wie, że jestem bardzo uważny na każdy suplement czy lek, który przyjmuję. Zawsze konsultuję go z lekarzem klubu. Wierzę, że wszystko zostanie wyjaśnione i będę mógł spokojnie kontynuować grę bez żadnej przerwy" – powiedział zawodnik.
W próbce A, którą pobrano od Salamona po meczu Ligi Konferencji ze szwedzkim Djurgårdens, wykryto substancję o nazwie chlortalidon. Jak wyjaśniono, stosuje się ją w leczeniu nadciśnienia. Zdaniem przedstawicieli Lecha Poznań "nie przynosi ona żadnej korzyści w "rozumieniu poprawy zdolności wysiłkowych zawodnika".