Kolejne służby włączone w ćwiczenia "Wolf-Ram-23". "Warunki naprawdę wymagające"

Alan Wysocki
17 kwietnia 2023, 19:59 • 1 minuta czytania
Poniedziałkowe alerty RCB postawiły Polaków na nogi. Policja i FBI wystartowały z ćwiczeniami antyterrorystycznymi. Akcja przebiegnie pod kryptonimem "Wolf-Ram-23". Teraz ujawniono, że do działań zaangażowano również strażaków.
Ćwiczenia "Wolf-Ram-23". Do policji i FBI dołącza straż pożarna. Fot. Piotr Jedzura / Reporter / East News

Nie tylko policja i FBI wezmą udział w ćwiczeniach "Wolf-Ram-23"

"Uwaga! Dziś wieczorem 17.04 w Warszawie ćwiczenia antyterrorystyczne Policji. Możliwe utrudnienia w komunikacji. Zachowaj spokój. Stosuj się do poleceń służb" – alerty o takiej treści otrzymali w poniedziałek rano mieszkańcy Warszawy.

O ćwiczeniach wiadomo niewiele. Komenda Główna Policji, odpowiadając na pytania Mateusza Przyborowskiego z naTemat ws. szczegółów akcji, skierowała nas jedynie do oficjalnego komunikatu.

Teraz jednak wiadomo, że w działaniach udział wezmą także strażacy. Ci zostaną zaangażowani do prac w metrze. W ramach akcji "Wolf-Ram-23" będą ćwiczyć detekcję substancji nieznanego pochodzenia i ewakuacji.

– Przygotowujemy się na działania chemiczne, biologiczne i radiologiczne. Jesteśmy w gotowości jeśli chodzi o detekcję, dekontaminację i ewakuację. A w metrze warunki są naprawdę wymagające – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik PSP bryg. Karol Kierzkowski.

Strażak przyznał, że właśnie praca w metrze stanowi najtrudniejszą sytuację. – Chodzi także o bezpieczeństwo ratowników, do tego dochodzi kwestia monitoringu substancji, czy nie przedostaje się ona w kierunku budynków mieszkalnych i ewentualna ewakuacja, czy zalecenia dla ludności – wyjaśnił.

Warto także podkreślić, że służby poznają scenariusz ćwiczeń dopiero w ostatniej chwili, tak by zweryfikować umiejętność sprawnego reagowania na zdarzenia kryzysowe.

Co wiemy o ćwiczeniach "Wolf-Ram-23"?

Ćwiczenia "Wolf-Ram-23" wystartują 17 kwietnia o godzinie 19:00 na dwóch stacjach metra Stare Bielany i Stadion Narodowy. Potrwają do godziny 4:00 18 kwietnia.

W trakcie ćwiczeń należy się spodziewać wyłączenia pierwszej linii metra na odcinku Pl. Wilsona – Młociny oraz pominięcia stacji "Stadion Narodowy" (bez zatrzymywania pociągów) na trasie drugiej linii metra.

Co więcej, zamknięte zostanie skrzyżowanie ulic J. Kasprowicza i al. Zjednoczenia. Ratusz uruchomił także specjalną linię autobusową "Za metro" na trasie Metro Młociny, Kasprowicza, al. Reymonta, Żeromskiego, Marymoncka, Słowackiego i pl. Wilsona.

W przypadku Łodzi zamknięta zostanie podziemna ulica Hasa. Tam ćwiczenia odbędą się we wtorek od 4:00 do 18:00.

"Ćwiczenia potrwają do środy 19 kwietnia 2023 roku, a poszczególne epizody swoim zasięgiem obejmą obszar innych województw" – poinformowała KGP. Nie wiadomo jednak, o jakie jeszcze obszary chodzi.

Ekspert o ćwiczeniach policji i FBI "Wolf-Ram-23"

W rozmowie z naTemat zaś były antyterrorysta Jerzy Dziewulski wyjaśnił, że jeśli "nie chcemy przeżyć bałaganu w razie prawdziwego ataku, musimy przeżyć bałagan i utrudnienia, jakie spowodują te ćwiczenia".

– Nie ma ćwiczeń, nie ma sprawności. Przeprowadzenie takich testów daje swoisty rodzaj odpowiedzi na to, czy służby są sprawne, czy nie. A z tą sprawnością nie do końca jest dobrze – powiedział.

Dlaczego ćwiczenia odbędą się w najbardziej zatłoczonych miejscach, jak metro czy podziemna ul. Hasa w Nowym Centrum Łodzi?

– Z całym szacunkiem, ale nikt nie będzie ćwiczył na bazarze. Atak na bazar może być skuteczny w zaledwie kilkunastu czy kilkudziesięciu osobach zabitych. W ataku na metro mogą zginąć setki, jeśli nie tysiące ludzi. Trzeba wybierać miejsca, które są atrakcyjne z punktu widzenia uderzeń terrorystycznych – wyjaśnił Dziewulski.