TVN i TVP ocenzurowały spot z błahego powodu. Oto 10 reklam, które bardziej na to zasłużyły
- W spocie fundacji takdlapodpasek.pl, w którym głosu użyczyła Magdalena Cielecka, pokazano krew menstruacyjną.
- Ze względu na to TVP i TVN nie zdecydowały się na pokazanie reklamy kampanii przeciw ubóstwu menstruacyjnemu. Jedynie kanały grupy Polsat wyemitowały spot.
- Niektóre reklamy jednak rzeczywiście zasługują na "bana". Oto dziesięć z nich.
10. Nissan Tiida
W 2006 roku japoński producent samochodów postanowił skorzystać popularności serialu "Seks w wielkim mieście" i do reklamy Nissana Tiidy zatrudnił wcielającą się w Samanthę Jones Kim Cattrall.
Twórcy postanowili wykorzystać, że Cattral wciela się w nim w kobietę uwielbiającą jednonocne przygody. W spocie widzimy więc, jak aktorka, rozmawiając przez telefon, wypowiada m.in. taką kwestię:
"(...) Miałam właśnie jazdę życia. Poszło niesamowicie. Wygląda świetnie. Ma niezwykłe ciało. A ten rozmiar! Nie mogłam oderwać od niego oczu! Był znacznie większy, niż się spodziewałam. Zadzwonię do ciebie później, jestem gotowa na więcej".
Pod koniec monologu, który brzmi jak spowiedź po upojnej nocy, Cattral wsiada do reklamowanego auta, dzięki czemu widzowie mogą się zorientować, że to o nim tak naprawdę mówiła. Prowokująca reklama nie spodobała się jednak w niektórych krajach (m.in. w Nowej Zelandii), dlatego Nissan sam postanowił ją ściągnąć.
9. Pot Noodle
Pot Noodles to popularna brytyjska marka "chińskich zupek", która w 2002 roku zdecydowała się na kontrowersyjną reklamę. Widzimy w niej mężczyzna, który ma dość kanapek swojej żony, więc wyrusza do dzielnicy czerwonych latarni w poszukiwaniu instant makaronu.
To, co wzbudziło największe oburzenie to to, że spot nazywał się "The Slag Of All Snacks" ("Dzi*wka wśród wszystkich przekąsek"). W slangu "slag" jest bowiem obraźliwym słowem na kobietę sypiającą za plecami swojego partnera z dużą liczbą mężczyzn. Po tym, jak zostało ono usunięte, reklama była wyświetlana jednak tylko po godzinie 9 wieczorem.
8. Veet
W 2014 roku Veet wystartował z kampanią "Don't Risk Dudeness" ("Uważaj, żeby nie zostać gościem"), która w całości była bardzo problematyczna. Przykładowo, jeden ze spotów sugeruje, że kobieta, która nie wydepiluje się przez jeden dzień, zostanie... bardzo owłosionym mężczyzną.
Ponadto widzimy w nim, że osoby, takie jak ratowniczka medyczna czy kosmetyczka, są niezwykle zniesmaczone istnieniem włosów na ciele. Aż dziw bierze, że w tamtych latach marka zdecydowała się na tak seksistowską i stereotypową reklamę. Odzew na nią był taki, jakiego można się spodziewać i Veet sam postanowił zrezygnować z emisji spotu.
7. Hyundai
W 1999 roku Hyundai wypuścił reklamę pod tytułem "Toy Boy", która była przeznaczona przede wszystkim na rynek szwedzki. Widzimy na nim kobietę, jadącą autem z przystojnym i dużo młodszym mężczyzną.
Kobieta rozpoznaje jadące przed nią auto i opuszcza fotel kochanka tak, by nie było go widać. Szybko okazuje się, że kierowcą samochodu jest jej mąż. Po tym, jak się mijają, żona podnosi fotel kochanka na właściwe miejsce.
Po chwili widzimy jednak, że to samo robi jej mąż – na miejscu pasażera w jego aucie znajduje się umięśniony mężczyzna w kowbojskim kapeluszu. Dlaczego reklama została wycofana, do dziś nie wiadomo – być może dlatego, że w pewien sposób normalizuje zdradę.
6. Nando's
Nando's to sieć restauracji sprzedającą smażone kurczaki. W spocie "The Last Dictator Standing" z 2011 roku postanowiono zareklamować ją w zaskakujący sposób, gdyż umieszczono w niej... największych dyktatorów na świecie.
W absurdalnej reklamie widzimy m.in., jak dyktator Zimbabwe Robert Mugabe strzela do pistoletu na wodę do nikogo innego, jak Mu'ammara al-Kaddafiego oraz śpiewa karaoke z Mao Zedongiem.
Zapytacie: gdzie w tym wszystkim kurczaki? Ostatecznie bowiem, Mugabe jest bowiem zawiedziony, że w wielkiej sali musi sam zjeść jedzenie na wynos z rzeczonej sieci restauracji. Po negatywnej reakcji społecznej, Nando's samo ściągnęło spot z wizji.
5. Goodness Shakes
Goodness Shakes to marka proteinowych shake'ów, która zdecydowała się na kampanię, którą wycofano ze względu na to, że mogła być dla wielu osób "obraźliwa". W krótkim spocie widzimy mężczyzn w miejscach publicznych (na przystanku autobusowym, w biurze, parku czy windzie), którzy wykonują ruchy przypominające masturbację.
Dopiero na koniec okazuje się, że tym, czym trzęśli panowie, był tak naprawdę kubek z shake'iem. Pod koniec widzimy zamknięty w butelce napój marki Goodness Shakes, a na ekranie pojawia się napis: "Trzęsiemy za ciebie!".
4. Zazoo Condoms
Zazoo Condoms wypuściło serię spotów pokazujących jeden z cieniów bycia rodzicem, a mianowicie krzyczące i niedające się uspokoić dziecko w miejscu publicznym. Poniższa reklama została zrealizowana w supermarkecie, ale kampania obejmowała spoty ukazujące podobne sytuacje w samolocie, restauracji czy kinie. Na końcu pod twarzą zażenowanego rodzica zawsze pokazywał się napis: "Use Condoms" ("Używaj kondomów").
Reklamy pokazano w Belgii oraz Francji i tam też wywołały skandal, który doprowadził do ich wycofania w 2006 roku. Jak śmiali się niektórzy, były zbyt prawdziwe i bolesne do zaakceptowania przez prawdziwych rodziców.
3. kgb
kgb to fact-checkingowy portal, którego jeden ze spotów był tak kontrowersyjny, że pokazano go jedynie w bloku reklamowym na Super Bowl w 2010 roku. Już sam jego tytuł "In The Hole" ("W dziurze") sugeruje, że można spodziewać się wszystkiego.
W spocie widzimy, jak na pole golfowe przybywają dwaj pracownicy kgb. Dwie kobiety tłumaczą im, że ich mężowie rozmawiali na temat zmian klimatycznych. Najprawdopodobniej nie mieli jednak o temacie pojęcia, gdyż ich głowy znajdują się dosłownie pomiędzy ich... pośladkami.
Mężczyzna przebrany za pracownika kgb mówi do kamery, że jeśli nie chcemy, żeby nasi współmałżonkowie skończyli podobnie, powinni zawczasu skorzystać z rzeczonego portalu.
2. IKEA
Znana obecnie z politycznej poprawności IKEA ma na swoim koncie całkiem sporo kontrowersyjnych reklam. Jedną z nich jest ta z 2001 roku będąca częścią kampanii "Tidy Up" ("Posprzątaj"), na którą składały się spoty mające zachęcić ludzi do posprzątania swoich domów oraz przemyślenia tego, w jaki sposób przechowują swoje rzeczy.
W jednej z nich widzimy zabałaganiony pokój oraz chłopca bawiącego się porozrzucanymi zabawkami. W pewnym momencie widzimy, jak chwyta... wibrator i niczego nieświadomy, wykorzystuje go do dalszych zabaw.
Spot wywołał kontrowersje nawet w liberalnej Szwecji i ostatecznie także tam zrezygnowano z jego emisji. Do innych słynnych skandalicznych reklam szwedzkiej firmy należą także te z udawaną erekcją oraz z damsko-męskimi przebierankami.
1. Comedy Central
Comedy Central słynie z kontrowersyjnych tytułów, tym razem jednak skandal wywołała reklama programu "East Mode With Nigel Ng". Niemal czterominutowy spot zaczyna się przy rodzinnym stole, gdy rodzice pytają syna o jego nieudane życie miłosne i oznajmiają, że zamierzają mu pomóc.
Młody mężczyzna myśli, że chodzi im o aranżowane małżeństwo, tymczasem matka i ojciec oznajmiają, że zamierzają znaleźć mu... przyjaciółkę do pi****enia (ang. f*ck buddy). Podczas castingu na odpowiednią kandydatkę padają pytania o przeróżne aktywności seksualne (np. pegging).