"Wyciągnął siłą i dusił". Po brutalnym ataku policja zaskoczyła kierowcę taksówki na apkę

Mateusz Przyborowski
24 kwietnia 2023, 09:39 • 1 minuta czytania
W Warszawie doszło do kolejnego brutalnego ataku kierowcy taksówki na aplikację. Mężczyzna wywiózł pasażerkę w nieznane miejsce, po czym siłą wyciągnął ją z auta, zaczął dusić, a następnie okradł. Policjanci zaskoczonego kierowcę złapali w hostelu.
Fot. praga-poludnie.policja.gov.pl

Do komendy przy ulicy Grenadierów w Warszawie zgłosiła się kobieta, która powiadomiła policjantów o rozboju, jakiego dopuścił się kierowca taksówki na aplikację. Jak informują funkcjonariusze, kobieta została wywieziona w zupełnie inne miejsce, niż tego oczekiwała.

Tam z kolei doszło do przerażających scen. – Mężczyzna siłą wyciągnął pasażerkę z samochodu, próbował ją dusić, po czym ukradł jej telefon i odjechał – relacjonuje podinsp. Joanna Węgrzyniak z KMP Praga Południe.

Warszawa. Kierowca taksówki na aplikację brutalnie zaatakował pasażerkę

Sprawą od razu zajęli się warszawscy kryminalni, którzy starali się dokładnie ustalić okoliczności i przebieg całego zdarzenia.

– W miejscu, gdzie doszło do rozboju, przeprowadzono szczegółowe oględziny, zabezpieczone zostały porozrzucane rzeczy należące do pokrzywdzonej, między innymi dokumenty i torebka – dodaje podinsp. Joanna Węgrzyniak.

Z racji tego, że usługa została zamówiona przez aplikację, policjanci bardzo szybko ustalili samochód, którym jechała kobieta. Równie szybko ustalono także dane kierowcy-rozbójnika.

Następnym krokiem było już dotarcie do miejsca pobytu 40-latka i jego zatrzymanie. Kryminalni namierzyli mężczyznę w hostelu. Był bardzo zaskoczony na ich widok. – Kiedy policjanci pojawili się w pokoju, w którym zamieszkiwał, okazało się, że właśnie bawi się skradzionym kobiecie telefonem – mówi podinsp. Węgrzyniak.

Mężczyzna został zatrzymany, a telefon zabezpieczono. Jak przekazali funkcjonariusze, w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym zgromadzono obszerny materiał dowodowy, który następnie przekazano do prokuratury.

40-latek usłyszał zarzut dokonania rozboju. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

Lublin: Po skończonym kursie "zaczął ją całować"

To kolejny już atak kierowcy na aplikację w ostatnim czasie. Jak informowaliśmy w naTemat, kilka dni temu ofiarą molestowania padła 24-latka z Lublina. Jak opowiedziała policjantom, po zakończonym kursie kierowca przesiadł się na tył auta, siłą ją przytrzymywał i zaczął ją całować.

Na szczęście kobiecie udało się wyrwać swojemu oprawcy i uciec z samochodu. Kierowcą okazał się 35-letni mieszkaniec Lublina. Podejrzany został zatrzymany, w Prokuraturze Rejonowej Lublin-Północ usłyszał zarzuty.

Nie został jednak tymczasowo aresztowany – decyzją sądu trafił pod dozór policji, połączony z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej. Mężczyzna odpowie za doprowadzenie pasażerki do innej czynności seksualnej. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.