Miller kpi z zamieszania ws. rakiety pod Bydgoszczą. "Rosjanie chcieli dokuczyć Kaczyńskiemu"
- Leszek Miller to polityk opozycji reprezentujący Polskę w Parlamencie Europejskim
- Premier RP w latach 2001–2004 odniósł się do zamieszania, jakie wywołał obiekt wojskowy pod Bydgoszczą nazywany potocznie rakietą
- Europoseł Miller wbił szpilę rządzącym, którzy kolejny raz po wybuchu w Przewodowie w listopadzie 2022 roku, zawalili komunikację kryzysową
Pomimo iż od znalezienia niezidentyfikowanego obiektu wojskowego w Zamościu pod Bydgoszczą minęło już kilka dni, nadal oficjalnie nie wiadomo jakiego rodzaju jest to sprzęt i jak tam trafił.
Z nieoficjalnych doniesień mediów wynika, że na przedmiocie umieszczone są napisy cyrylicą. Ze względu na wojnę w Ukrainie od razu pojawiły się domysły, że mogła być to zabłąkana rosyjska rakieta. Brana jest także pod uwagę hipoteza, że to pozostałość po przypadkowym lub nieudanym wystrzale wojska polskiego.
Rządzący dopiero po wielu godzinach burzy w internecie odnieśli się do sytuacji. Co ciekawe, jako pierwszy głos zabrał Zbigniew Ziobro, polityk łączący funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Dopiero potem odezwało się Ministerstwo Obrony Narodowej. Premier Mateusz Morawiecki apeluje, by dać czas śledczym na ustalenie, co się wydarzyło. Z kolei były minister obrony w rządzie PO-PSL, Tomasz Siemoniak, stawia tezę, że rząd PiS nie jest przygotowany na komunikację, która wykracza poza chwalenie samych siebie.
Rakieta pod Bydgoszczą. Leszek Miller komentuje
Do nadal zagadkowej sprawy odniósł się na Twitterze Leszek Miller. Były premier w kpiarskim tonie przedstawił teorię spiskową, która jednocześnie jest szpilą wycelowaną w rządzących.
"Może to co spadło w lesie pod Bydgoszczą to stara V-2 wystrzelona jeszcze przez von Brauna. Zbłądziła, krążyła sobie w kosmosie i Rosjanie sprowadzili ją na ziemię, żeby dokuczyć Kaczyńskiemu. Tylko dzięki relikwiom i Matce Boskiej rakieta poleciała nieco dalej i nie spadła na Rydzyka. Tak czy owak, trzeba reaktywować w Polsce Gang Olsena!" – napisał Leszek Miller w niedzielę przed południem.
Wpis europosła doczekał się wielu odpowiedzi od innych użytkowników Twittera.
"Służby są zajęte podsłuchiwaniem opozycji i push backami na granicy z Białorusią. Nie mają czasu na nic innego. Obecną sytuację wojska najlepiej pokazuje 3 pieszych husarzy w czasie defilady 15 sierpnia. Olsen i Bareja mogą pozazdrościć inwencji władzy PiS!" – odpisał Andrzej Gałek. "Teraz czekam cierpliwie jaki idiotyzm wymyślą, żeby połączyć to z Tuskiem" – śmieje się Twister. "Ja bym św. Boboli jednak zawierzył" – kpi Sebastian.