Marta Kubacka pokazała nowe zdjęcie. "Gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było"

redakcja naTemat
07 maja 2023, 20:00 • 1 minuta czytania
Marta Kubacka powróciła na Instagram po długich tygodniach, podczas których walczyła o życie w szpitalu. Żona skoczka Dawida Kubackiego nie straciła jednak siły ducha. W nowym wpisie zadeklarowała, że "zaczyna życie od nowa" i pokazała blizny po operacji wszczepienia rozrusznika serca.
Marta Kubacka pokazała blizny po operacji wszczepienia rozrusznika serca Fot. Instagram / @dawid.kubacki.official

Ta historia w połowie marca zmroziła Polaków. Cieszący się fantastyczną formą Dawid Kubacki niespodziewanie wycofał się z rywalizacji w konkursie Raw Air w Norwegii, tłumacząc to ogólnikowo powodami osobistymi. Zaledwie dzień później skoczek narciarski wyjawił, że powodem tej decyzji była nagła choroba jego żony Marty, która z problemami kardiologicznymi trafiła do szpitala, a lekarze walczyli o jej życie.


Skoczek odsunął na dalszy plan startowanie w zawodach i skupił się na wspieraniu żony w tym trudnym czasie. W połowie kwietnia Kubacki przekazał dobre wieści: Marta wróciła do domu. Czeka ją jednak długa rehabilitacja.

Marta Kubacka wróciła na Instagram. Wzruszający wpis

Sama Marta Kubacka, co zrozumiałe, przez długi czas milczała. Teraz jednak – kiedy kwestie związane z jej zdrowiem nareszcie się ustabilizowały – powoli wraca do normalnego życia i do aktywności w mediach społecznościowych. Już przed weekendem zamieściła relację, z której wynikało, że wraca do swoich obowiązków zawodowych.

Teraz jednak przyszedł czas na znacznie bardziej osobisty wpis. Opatrzyła go zdjęciem blizn po operacji wszczepienia rozrusznika serca, która uratowała jej życie. "Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było…" – napisała.

Żona Dawida Kubackiego podkreśliła, że do uratowania jej życia przyczyniły się działania wielu ludzi: począwszy jej bliskich, którzy w domu podjęli szybką reanimację, aż po cały personel szpitali, do których trafiła – w tym Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

"Z całego serca chcę podziękować mojemu kochanemu mężowi Dawidowi Kubackiemu, który poświęcił całą końcówkę sezonu, aby być ze mną i wspierać mnie w walce z chorobą, kosztem swojej walki o najlepsze miejsce w PŚ. Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed Tobą" – podkreśliła Marta Kubacka.

Swoją wdzięczność wyraziła również wobec rodziny, która pomagała w opiece nad dziećmi, i każdej osoby, która modliła się w jej intencji. Na koniec Marta Kubacka podkreśliła, że zamierza żyć pełnią życia.

"Mam nadzieję, że urządzenie, które w sobie mam, pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moją rodziną oraz bliskimi. Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki!! A teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości" – napisała.

Dawid Kubacki wrócił do treningów

Jak pisaliśmy niedawno, Dawid Kubacki powrócił do treningów – zjawił się na obozie przygotowawczym w Spale. W rozmowie z Eurosportem ujawnił, jak ten powrót jest dla niego ważny.

– Zarówno mi, jak i żonie oraz całej naszej rodzinie, brakowało tego, żeby zbliżyć do normalności i do niej trochę wrócić. Po tym, co się działo, to jest najlepszy wyznacznik tego, że to idzie w dobrą stronę. Bo gdyby nie szło, mnie by tu po prostu nie było. Musiałbym się zajmować czymś innym, może nie mógłbym jeszcze rozpocząć treningów – przyznał.