Nowa propozycja PiS ws. TK. Rzecznik rządu wyjawił, jakie są oczekiwania wobec partii Ziobry
Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, do Sejmu trafił projekt ustawy grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości w sprawie organizacji działalności Trybunału Konstytucyjnego. Całość proponowanych zmian zmieściła się zaledwie na połowie kartki A4, a uzasadnienie ma nieco ponad trzy strony.
Jak podano na stronie Sejmu, chodzi o "zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału (tj. 10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9".
PiS chce zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Chodzi o liczbę sędziów
Z uzasadnienia dowiedzieć się można, że celem projektu jest "umożliwienie szybszego rozpoznania spraw o kluczowej wadze i tym samym zapewnienie ciągłości działania Trybunału w sytuacjach, w których zebranie odpowiedniej liczby sędziów będzie utrudnione lub obiektywnie niemożliwe".
Wnioskodawcy tłumaczą, że to zebranie odpowiedniej liczby sędziów byłoby "obiektywnie niemożliwe" na przykład w sytuacji długotrwałej choroby jednego z członków TK. Dodano, że celem ustawy jet także "uniemożliwienie ewentualnych celowych obstrukcji, które mogą być destrukcyjne zarówno z perspektywy samej instytucji, jak i całej Rzeczypospolitej".
O tym projekcie, szczególnie w kontekście poparcia przez Suwerenną Polskę, mówił podczas konferencji prasowej w poniedziałek rzecznik rządu.
Rzecznik rządu o oczekiwaniach ws. Suwerennej Polski
Piotr Müller wyraził nadzieję, że Suwerenna Polska poprze ten projekt. Zastrzegł jednak, że nie widział jeszcze stanowiska tej partii na ten temat.
Podało też pytanie o to, czy głosowanie przez Suwerenną Polskę ws. tego projektu może wpłynąć na miejsca na listach Zjednoczonej Prawicy dla partii Zbigniewa Ziobry. Dziennikarka chciała wiedzieć, czy jeśli będzie weto SP, to nie będzie miejsc na listach.
– Jeżeli funkcjonujemy w ramach kolacji, to w sprawach bardzo istotnych powinniśmy się dogadywać. Nasze oczekiwanie jest jasne: mamy nadzieję, że znajdziemy porozumienie z naszym koalicjantem. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie tego dyskutować – wyjaśnił polityk. Dodał też, że nie łączyłby tego z kwestią list wyborczych.
Rzecznik rządu na temat tego projektu mówił również w piątek. – Chciałbym zapytać każdą osobę, która twierdzi, że te przepisy mają charakter niekonstytucyjny, o treść brzmienia tego samego przepisu z roku 2015, konkretnie z ustawy o funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego, która została uchwalona przez Platformę Obywatelską w 2015 roku – stwierdził.
I dodał: – Wtedy było 9 osób właśnie jeżeli chodzi o pełen skład TK i tę ustawę uchwalił nie kto inny jak sama Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe, a podpisał (prezydent - red.) Bronisław Komorowski. Jeżeli dzisiaj ktoś twierdzi, że przepisy w zakresie 9 sędziów są niekonstytucyjne, to rozumiem, że zgłasza też uwagę do siebie.
Opozycja podkreśla, że pomysł PiS ws. TK jest niekonstytucyjny. – Sytuacja w obozie Zjednoczonej Prawicy zmieniła się i Zbigniew Ziobro zyskał wpływy także w TK, bo to przecież jego ludzie są tzw. buntownikami. Okazało się, że Trybunał jest sparaliżowany z tego powodu, że wojenkę między sobą toczą Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro – skomentował te działania rządzących poseł KO i przewodniczący sejmowej komisji ustawodawczej Arkadiusz Myrcha w rozmowie z TVN24 pod koniec tygodnia.
– Państwo stoi na głowie, a Polacy są zakładnikami prywatnej wojenki – dodał Myrcha i stwierdził, że "TK jest obecnie żałosnym kabaretem".
Jeśli chodzi o samych ziobrystów, to jeden z nich powiedział w poniedziałek portalowi WP, że "we wtorek ogłosimy, co robimy".
Ziobryści ws. TK: Niczego nie wykluczamy
– Niczego nie wykluczamy. Mogę powiedzieć, że jeżeli koledzy z PiS będą nas straszyć, grozić nam lub stosować szantaże, to na pewno nie pomoże to sprawie – stwierdził rozmówca Wirtualnej Polski.
Tymczasem w TK trwa bunt. Sześciu sędziów TK uważa, że kadencja Julii Przyłębskiej jako prezeski Trybunału Konstytucyjnego wygasła 20 grudnia 2022. Pozostałych ośmioro sędziów i sama Przyłębska kilkukrotnie wzywali "buntowników" do podjęcia obowiązków służbowych.
Co więcej, z badania przeprowadzonego latem 2022 roku wynika, że co drugi Polak uważa, iż Trybunał w aktualnym kształcie nie jest instytucją niezależną od rządu PiS. Sondaż w tej sprawie wykonał SW Research dla "Rzeczpospolitej".