Ruszył maraton obietnic PiS. "Będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie"

Alan Wysocki
14 maja 2023, 10:51 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński w sobotę zainaugurował konwencję programową Prawa i Sprawiedliwości. Dziś Mariusz Błaszczak złożył pierwszą, mocno zaskakującą obietnicę. – Będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie – ogłosił minister obrony narodowej.
Konwencja PiS. Mariusz Błaszczak: Będziemy mieć najsilniejszą armię lądową. Fot. Andrzej Iwańczuk / Reporter / East News

Jarosław Kaczyński tworzy program Prawa i Sprawiedliwości na wybory

Tym razem nie Jarosław Kaczyński, a Mariusz Błaszczak jako pierwszy zabrał głos podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości. – Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny. Chcemy stworzyć takie wojsko, żeby agresor nie odważył się napaść na naszą ojczyznę – powiedział.


– Ta polityka jest obecna także w NATO. To polityka obrony i odstraszania – dodał. Minister obrony narodowej zaczął krytykować Platformę Obywatelską za "likwidowanie jednostek Wojska Polskiego".

Po tych słowach na sali rozległy się okrzyki "zdrajcy". – Tylko zorganizowane wojsko na wzór amerykański, czyli najsilniejszej armii świata, daje nam gwarancje bezpieczeństwa. To nasza konsekwentna polityka – dodał.

"Będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie"

– W ciągu dwóch lat będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie – podsumował. Błaszczak stwierdził, że rząd zbudował wyjątkowe relacje ze Stanami Zjednoczonymi. – Nasza koncepcja odstraszania jest budowana razem z USA. W Polsce na stałe stacjonują żołnierze amerykańcy. To nasze osiągnięcie – dodał.

Minister obrony narodowej przypomniał o ostatniej wizycie w Pentagonie. Ogłosił, że prosto z jednostek wojskowych do Polski ruszą śmigłowce szturmowe Apacz. Do tego dochodzą umowy na 200 czołgów Abrams oraz umowy na czołgi K2 i armatohaubice K9 z Koreą Południową.

Kaczyński nakreślił, o co walczy Prawo i Sprawiedliwość

Jak pisaliśmy w naTemat, prezes Prawa i Sprawiedliwości w minioną sobotę otworzył konwencję programową partii, nakreślając jej podstawowe wartości. Były premier postawił na armię, gospodarkę i religię. – Polska musi być silna militarnie i musi być silna duchowo, moralnie – ogłosił. – Gospodarkę cały czas wzmacniamy. Rozbudowujemy nasze siły zbrojne. Siły duchowe mają w Polsce swoich przeciwników, ale oni nie odnoszą sukcesów. Siły duchowej Polacy mają naprawdę bardzo wiele – stwierdził.

Jak dodał, to dzięki sile duchowej Polaków udało się udzielić Ukraińcom tak dużej pomocy w obliczu wojny w Ukrainie. – Siła duchowa to fundament, na którym możemy opierać wszystkie nasze nadzieje – ocenił.

– Jeśli ojczyzna ma być czymś pełnym, ma integrować, podtrzymywać naród, musi być oparta o pewne podstawy. To tkwi w naszej historii – powiedział. Następnie stwierdził, że Polska daje przyzwoity poziom życia wszystkim obywatelom.

Co najważniejsze, Kaczyński wskazał wprost, że jego celem nie jest trzecia kadencja w Sejmie, a kolejne 8 lat u władzy. W zamian polityk oferuje... gospodarcze dogonienie Hiszpanii, Włoch, a nawet Francji.