800 plus to stary news. Oto nowe obietnice PiS [NIEOFICJALNIE]

redakcja naTemat
17 maja 2023, 10:38 • 1 minuta czytania
Tarcze finansowe na stałe, urzędy skarbowe, które będą działać jak księgowi oraz specjalne pakiety dla przedsiębiorczych kobiet. Tak mają kształtować się kolejne obietnice PiS-u, którymi partia będzie chciała przekonać do siebie wyborców.
Nowe obietnice PiS. Nie tylko 800 plus, ale kolejne programy na wybory 2023 Fot. STEFAN MASZEWSKI / REPORTER

Ustalenia w tej sprawie poczynił dziennik.pl, którego o szczegółach planu poszerzania obietnic wyborczych poinformował anonimowy rozmówca. Ten przedstawiony został jako członek rządu.


Jak wskazał, sytuacja jest rozwojowa i dotyczy zarówno tarcz finansowych, które miałyby już zostać jako stały element gospodarki, a także pomocy dla przedsiębiorców. Chodzi o wsparcie księgowe przedsiębiorców przez urzędy skarbowe oraz wspieranie kobiet w prowadzeniu biznesu.

Dziennik podaje, że pod uwagę brane są przynajmniej dwa rozwiązania. Pierwszy dotyczy właśnie "tarcz", z którymi dotąd przedsiębiorcy mieli styczność w postaci:

Rozważamy wprowadzenie takich mechanizmów na stałe. Byłyby uruchamiane w momencie kłopotów gospodarczych i których to mechanizmów nie trzeba będzie wymyślać za każdym razem od początku – mówi informator dziennika.

Na razie nie wiadomo, czy mowa o wprowadzeniu powyższych rozwiązań na stałe, czy w ich miejsce wprowadzenia nowych, zaktualizowanych.

Wsparcie kobiet na rynku pracy

W ramach pakietu obietnic pojawić się ma także propozycja dla kobiet, pomijanych dotąd przez rządzących. Zapowiedzi zwrócenia się w kierunku tej właśnie grupy zapowiedział już zresztą najpierw Donald Tusk, który proponował tzw. babciowe dla kobiet, które po urodzeniu dziecka będą chciały wrócić do pracy, ale odpowiedzi na program doczekał się ze strony Mateusza Morawieckiego.

Podczas konferencji "Kobiety mają wybór" premier zapowiedział "więcej równości na stanowiskach kierowniczych". Zapowiedział także walkę z nierównościami finansowymi. – Luka płacowa cały czas jest, ale jest coraz mniejsza. Spadła z 7,7 procent w 2014 roku do 4,5 procent w 2021 roku i jest jedną z najniższych w Europie – wyjaśnił.

Warto przy tej okazji podkreślić, że to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził zmiany a prawie aborcyjnym, które doprowadziło do zakazu przerywania ciąż z wadami embriopatologicznymi. Jak podawał Onet, od tego momentu w Polsce doszło do odwrócenia spadkowego dotąd trendu umieralności noworodków i dzieci w pierwszym roku ich życia.

Po zaostrzeniu przepisów doszło w Polsce także do przypadków odmówienia kobietom wykonania aborcji w sytuacjach, które zagrażały ich życiu, w wyniku czego zmarły.