"Największy gruczoł jadowy w Polsce". Tak Hołownia chce przeorać TVP
TVP przejdzie rewolucje? Hołownia: to największy gruczoł jadowy w Polsce
– Nie likwidujemy, nie zamykamy, nie mówimy "zaorać". Ale ta patologia nie może trwać. Trzeba natychmiast uzdrowić media publiczne. Ten dokument pokazuje, jak to zrobić – zaczął Szymon Hołownia, prezentując program "Trzeciej Drogi" dla mediów publicznych.
Jak powinna zmienić się TVP? Polska 2050 zarzuciła Jackowi Kurskiemu i Mateuszowi Matyszkiewiczowi przekształcenie informacji w propagandę. – Brak dostępu do rzetelnej informacji obniża komfort życia obywatela – dodał.
– Przestaniemy sankcjonować fikcję, jaką jest abonament RTV, który płaci już tylko 5 proc. gospodarstw. Zlikwidujemy korupcjogenne mechanizmy w postaci 2 mld od Andrzeja Dudy. Takich przepływów nie będzie. Zlikwidujemy Radę Mediów Narodowych – wymienił.
Według Hołowni TVP i Polskie Radio powinno być finansowane ze specjalnego funduszu, który zasilą odpisy podatkowe od gigantów cyfrowych i reklamowych.
– To największy gruczoł jadowy w Polsce – tak Hołownia podsumował działalność mediów publicznych pod rządami Prawa i Sprawiedliwości. – Media publiczne, które proponujemy to media bez ludzi Hołowni, bez ludzi Kaczyńskiego, bez ludzi Tuska – dodał.
Polska 2050 o Polskim Radiu: To nokaut
Następnie głos zabrał Adam Rudawski z Polski 2050. – Media publiczne zostały ustanowione w 1992 roku. Wtedy nie było mediów społecznościowych, to były kompletnie inne czasy. Media publiczne muszą być również dostępne dla pokolenia Z, które inaczej je konsumuje – powiedział.
– Jeden program RMF FM ma trzy razy więcej słuchaczy niż wszystkie programy Polskiego Radia. To jest nokaut. Od 2016 roku Polskie Radio straciło połowę słuchaczy, a Program Trzeci aż 75 proc. – zauważył.
– Oddziały TVP są zmarginalizowane. TVP3 to nie programy lokalne, bo większość przekazu to sprawy ogólnokrajowe. Serwisy informacyjne mają tylko po kilka tysięcy widzów. Natychmiast trzeba to zmienić – dodał.
Rudawski chce walczyć z reklamami w mediach publicznych. – O połowę w tradycyjnym radiu i telewizji, a także całkowicie w serwisach i portalach streamingowych. Ludzie powinni mieć dobry dostęp do treści – wyjaśnił.
– Zamiast 36 podmiotów, 17 spółek. Z PAP, TVP i Polskiego Radia powinna powstać jedna multimedialna firma. Zamiast trzech zarządów, jeden zarząd. Temu będą podlegać wszystkie marki medialne – skomentował.
– Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będziemy żyć w czasach, gdzie nie sprawdza się źródeł, a jedna redakcja z drugą robią za ekspertów – podsumował.