800 plus od 1 czerwca? Do Sejmu trafił projekt ustawy KO. Ile będzie kosztować?

redakcja naTemat
17 maja 2023, 13:24 • 1 minuta czytania
Borys Budka poinformował dziś, że złożony został projekt waloryzacji 500 plus już od 1 czerwca oraz ustawy podwyższającej próg kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych. Zmiany zapowiadał Donald Tusk, który mówił o nich niemal od razu, po złożeniu przez PiS obietnicy.
Od kiedy 800 plus zamiast 500 plus? Pierwszy projekt ustawy trafił do Sejmu. Złoży go Koalicja Obywatelska. Fot. Beata Zawrzel/REPORTER

W uzasadnieniu projektu czytamy, że ustawa ma na celu "urealnienie wartości świadczenia". Argumentem, który wysunęła opozycja, jest także brak waloryzacji świadczenia od ośmiu lat. Inflacja, jak wskazują przedstawiciele opozycji, jest powodem konieczności dokonania zmiany w ekspresowym tempie.


Jak piszą autorzy projektu, koszty świadczenia 800 plus w 2023 roku wyniosą 14,6 mld złotych.

Nie tylko 800 plus od czerwca. Opozycja chce wyższej kwoty wolnej od podatku

Oprócz waloryzacji 500 plus opozycja złożyła także projekt ustawy, który ma zwiększyć kwotę wolną od podatku do 60 tys. zł. Jak tłumaczy w uzasadnieniu podpisany pod projektem Borys Budka, wprowadzenie zmian jest konieczne w związku z wysoką inflacją.

Jak wskazuje polityk opozycji, fatalna sytuacja monetarna i fiskalna przekłada się na wzrost cen, więc "udzielenie wsparcia osobom zatrudnionym jest koniecznością".

Nowe obietnice PiS-u. Co powinna odpowiedzieć opozycja?

Obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości skomentował w naTemat ekonomista Janusz Jankowiak, który powiedział wprost, że waloryzacja 500 plus jest pomysłem z piekła rodem. Jednocześnie zasugerował, co może zrobić opozycja, by nie stracić w oczach wyborców, a jednocześnie jakoś uzasadnić przyznanie świadczenia.

Wśród proponowanych przez niego rozwiązań, były dwa. Jedno uzależniało przyznanie świadczenia od sytuacji finansowej rodziny, dzięki czemu miałoby ono znamiona programu socjalnego, a drugie warunkowało wypłatę aktywnością zawodową rodziców.

Obecnie, o czym mówił w naTemat Włodzimierz Czarzasty, programy PiS-u nie są w najmniejszym stopniu programami socjalnymi, bo nie przynoszą efektów.

– 1,6 mln osób żyje w skrajnej biedzie, w tym 333 tys. dzieci. Ubyło nam 550 tys. Polek i Polaków w ciągu 7 lat. Więcej umiera, niż się rodzi. Mówią coś o bezpłatnych autostradach, ale ile ich mamy? – pyta retorycznie współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

– 13,8 mln osób jest wykluczonych z transportu publicznego. Zaproponowanie darmowych 2-3 autostrad, to mydlenie oczu. Problem mieszkaniowy jest tylko kolejnym, z którym sobie PiS nie poradził – skomentował Czarzasty rezygnację Prawa i Sprawiedliwości z realizacji Mieszkania Plus.

Czytaj także: https://natemat.pl/487865,tvp-przejdzie-rewolucje-holownia-to-najwiekszy-gruczol-jadowy-w-polsce