Burza wokół słów Gimpera o "niezadbanych" kobietach. Zaczęło się od... włosów na rękach
Gimper wdał się w dyskusję o "niezadbanych kobietach" i owłosieniu na ciele
Gimper (prywatnie Tomasz Działowy) to polski youtuber i prowadzący program "Lekko nie będzie". Swoją karierę na YouTube rozpoczął w 2011 roku. Tworzył wówczas filmy poświęcone grom. Od jakiegoś czasu jest współwłaścicielem agencji kreatywnej Vidmo, a także klubu sztuk walk "Hunter". W kwietniu bieżącego roku ogłosił, że został współprowadzącym konferencję gali Fame MMA, która odbyła się w sobotę 20 maja w łódzkiej Atlas Arenie.
Popularny influencer wdał się w dyskusję rozpoczętą przez użytkownika @StesknionyStary, który wrzucił na swoją tablicę zdjęcie kobiecej ręki i przyczepił się do jej owłosienia. Wpis okraszony był wymiotującymi emotkami.
Pierwszy komentarz Gimpera można uznać za całkiem neutralny. Youtuber zganił internautę za użycie "rzygających" emoji, a następnie zwrócił uwagę na podwójne standardy dotyczące płci. "Ale tak jak większość lasek odrzuca niezadbany facet, tak większość facetów odrzuca niezadbane kobiety, i trzeba się z tym pogodzić, bo święte oburzenie niczego nie zmieni" – napisał.
Zapytany przez użytkowniczkę @wpatka o to, czy włosy na rękach również są w jego mniemaniu oznaką zaniedbania, odpowiedział, że tak. "Podobnie jak nieogolone pachy czy miejsca intymn. Podobnie jak nieobcięte paznokcie czy pogniecione ubranie. Dbam o takie rzeczy u siebie, więc oczekuję tego od potencjalnej partnerki. Kwestia subiektywnych standardów" – stwierdził.
W innym poście Gimper zaznaczył, że "włosy na ciele powinny być dozwolone tylko dla mężczyzn", i tym samym włożył kij w mrowisko.
"Gimper, to tak jakbym ja powiedziała, że jak nie miałeś włosów, bo byłeś łysy, to byłeś zaniedbany. Tylko że Ciebie było stać na przeszczep, a nie każda laska może sobie zapi*rdalać co chwilę na depilację całego ciała, bo tak się podoba płci męskiej" – wyjaśniła pewna internautka, na co influencer odparł: "Ale wiesz, że włosy na ręce można ogolić maszynką w 10 sekund, a włosów na głowie sobie nie mogę w 10 sekund wyhodować? Co to za argument z dupy".
W komentarzach ludzie są podzielenie, choć większość opowiada się za tym, by nie dawać kobietom kolejnego powodu do kompleksów. "Ja pierdole, mamy 2023 i nadal trwa g*wno burza o owłosienie. (...) Już widzę te podrażnienia, wysypki, wrastające włoski. Pamiętajcie - dbajcie o siebie, by się sobie podobać" – czytamy.
Niektórzy bronią Gimpera, tłumacząc, że miał prawo wyrazić swoje zdanie. "Ale on przecież tylko wyraził swoje zdanie. Od tego jest Twitter"; "No tak, mężczyźni przecież kompleksów nie mają. Może po prostu należy nie brać wszystkiego do siebie i odróżnić opinię jednej osoby od wszystkich"; "Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o dbanie o siebie, co nie zmienia faktu, że jest to napisane w dość jednoznaczny sposób i niesmaczny" – widzimy wśród wpisów na portalu społecznościowym.