Błaszczak ma specjalną propozycję dla Ukrainy. "Jesteśmy gotowi"

Katarzyna Florencka
23 maja 2023, 18:31 • 1 minuta czytania
Polska jest gotowa, aby szkolić ukraińskich pilotów na samolotach F-16 – zadeklarował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Przed kilkoma dniami USA zgodziły się na przekazanie Ukrainie przez jej sojuszników amerykańskich myśliwców.
Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Polska jest gotowa do szkolenia ukraińskich pilotów na F-16 Fot. MAREK MALISZEWSKI/REPORTER

Błaszczak: Polska chce szkolić Ukraińców na F-16

– Jesteśmy gotowi na to, żeby szkolić ukraińskich pilotów na samolotach F-16 – zadeklarował we wtorek w Brukseli Mariusz Błaszczak. – Takie szkolenie jeszcze się nie rozpoczęło, ale jesteśmy gotowi, żeby je prowadzić. Zaproponowałem, żeby takiego rodzaju szkolenie zostało zaliczone do misji unijnej, która jest prowadzona w Polsce – dodał szef MON podczas konferencji prasowej.


Zaznaczył przy tym, że misja została wysoko oceniona przez agendy UE. – Jest to przykład znakomitej współpracy państw europejskich na rzecz wsparcia dla Ukrainy. Jest to narzędzie, które pozwoli na refundację ponoszonych kosztów podczas szkolenia żołnierzy ukraińskich – stwierdził Błaszczak.

Deklaracja ministra obrony została złożona kilka dni po zakończeniu szczytu G7 w Japonii, na którym prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował, że "USA wraz z sojusznikami i partnerami rozpoczną szkolenia ukraińskich pilotów na myśliwcach czwartej generacji, w tym F-16". 

Biden dodał, że samoloty mogą zostać użyte przeciwko wojskom rosyjskim na terenie Ukrainy, jednak otrzymał "kategoryczne zapewnienie" od Wołodymyra Zełenskiego, że F-16 nie będą użyte do atakowania celów w Rosji.

Władze Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji apelują do zachodnich partnerów o przekazanie samolotów bojowych.

W marcu tego roku władze PolskiSłowacji powiadomiły, że dostarczą Ukrainie łącznie 17 myśliwców MiG-29, z czego część maszyn przekazanych przez stronę słowacką mają posłużyć jako źródło części zamiennych. Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ignat zaznaczył wówczas, że pozwoli to wzmocnić możliwości sił ukraińskich m.in. w patrolowaniu przestrzeni powietrznej.

Naruszenia przestrzeni powietrznej Polski

Minister Błaszczak zapowiada, że Polska chętnie podejmie się szkolenia Ukraińców na F-16 – jednak warto zauważyć, że deklaracja ta pochodzi od ministra obrony kraju, który ma problem z zabezpieczeniem własnej przestrzeni powietrznej.

W ciągu ostatnich miesięcy odnotowano szereg naruszeń przestrzeni powietrznej Polski. Zaczęło się od tragicznego incydentu, który miał miejsce w Przewodowie w listopadzie zeszłego roku. W suszarnię zboża uderzyła wówczas przypadkowo ukraińska rakieta S-300, wystrzelona w celu obrony przed rosyjskimi pociskami. W wybuchu zginęły dwie osoby.

Nieco ponad miesiąc później, 16 grudnia 2022 roku polską przestrzeń powietrzną naruszyła rosyjska rakieta. Do jej śledzenia poderwane zostały dwa myśliwce, jednak wojsko ostatecznie utraciło obiekt z oczu. Opinia publiczna usłyszała o tym incydencie dopiero pod koniec kwietnia 2023 roku, kiedy przypadkowa osoba znalazła w lesie pod Bydgoszczą szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.

Kolejny incydent miał miejsce niedawno: w nocy z soboty na niedzielę wojsko otrzymało zadanie poszukiwania obiektu, którego upadek zaobserwowany został w okolicach Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie). Dziennikarze dotarli do świadków zdarzenia, którzy twierdzą, że w momencie upadku obiektu słyszany był duży wybuch.

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło we wtorek, że w poszukiwaniach brał udział również wojskowy śmigłowiec W-3WARM Anakonda. Zaznaczyło jednak, że poszukiwania nie przyniosły rezultatu.