Obraz "Madonna z Dzieciątkiem" skradli nam naziści. Po 83 latach wrócił do Polski – i to z Japonii

Ola Gersz
01 czerwca 2023, 13:45 • 1 minuta czytania
Obraz "Madonna z Dzieciątkiem" z przełomu XVI i XVII wieku został skradziony przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej i wywieziony z Polski. Po ponad 80 latach dzieło odnaleziono w Japonii. W środę obraz, którego autorstwo przypisywane jest włoskiemu artyście Alessandro Turchiemu, został nam zwrócony. Minister kultury Piotr Gliński nie krył radości.
Madonna z Dzieciątkiem wróciła do Polski Fot. Instytut Polski w Tokio_Przemysław Śliwiński / strona internetowa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

– Do Polski wraca kolejna strata wojenna – przepiękny obraz "Madonna z Dzieciątkiem" z przełomu XVI i XVII wieku, przypisywany włoskiemu artyście Alessandro Turchiemu. Pierwszy raz mamy okazję ogłosić powrót dzieła odnalezionego w Japonii. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili – mówił w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński na briefingu prasowym.


Obraz "Madonna z Dzieciątkiem" został skradziony z Polski przez nazistowskie Niemcy

Dzieło sztuki zostało skradzione z kolekcji Lubomirskich w Przeworsku podczas II wojny światowej i – prawdopodobnie w 1940 roku – wywiezione do III Rzeszy. – Historia obrazu "Madonna z Dzieciątkiem" do pewnego momentu jest podobna do historii wielu innych strat wojennych – mówił szef resortu.

Jak podkreślił, "dzieło znajdowało się na słynnej liście sporządzonej w 1940 r. przez niemieckiego funkcjonariusza, jednego z największych zbrodniarzy wobec polskiej kultury, Kajetana Mühlmanna".

– Zawierała ona 521 najcenniejszych obiektów, wśród których była m.in. "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci, "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta, ale także nieodnaleziony do tej pory "Portret młodzieńca" Rafaela. Bezpośrednio po wojnie duża część zabytków z tej listy powróciła do Polski. Później był to już tylko jeden obraz – "Schody pałacowe" Francesco Guardiego. "Madonna z Dzieciątkiem" to drugie dzieło z tej listy, które od tamtego czasu wraca do Polski – mówił Piotr Gliński.

W styczniu 2022 r. pracownik Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN odnalazł obraz na aukcji w Tokio. Okazało się, że "Madonna z Dzieciątkiem" trafiła do Japonii z Nowego Jorku, gdzie została przetransportowana z Niemiec i trafiła do sprzedaży aukcyjnej.

"Resort oraz japoński dom aukcyjny Mainichi Auction Inc. nawiązały dialog mający na celu ustalenie proweniencji obrazu i zidentyfikowanie jego tożsamości. Polscy eksperci przeprowadzili oględziny, a następnie przekazali stronie japońskiej wniosek restytucyjny i analizę potwierdzającą tożsamość obrazu. Po zapoznaniu się z historią dzieła i jego losami, Mainichi Auction Inc. w porozumieniu z posiadaczem obrazu, zdecydowało się przekazać obraz do Polski bez żadnych kosztów" – czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

"Madonna z Dzieciątkiem" oddana Polsce przez Japonię

Uroczystość przekazania obrazu odbyła się w środę w Ambasadzie Polski w Tokio, a uczestniczyła w niej dyrektorka Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN Elżbieta Rogowska. Na środowym briefingu prasowym minister Piotr Gliński podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powrotu dzieła do Polski, a przede wszystkim pracownikom wspomnianego Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN.

– Dzięki ich pracy praktycznie co tydzień lub dwa tygodnie możemy informować o nowych odzyskanych dziełach sztuki – stratach wojennych, które wracają do naszego kraju. Należy podkreślić, że każdy przypadek restytucji jest inny, inna jest też sytuacja prawna, dlatego za każdym razem musimy podchodzić do tej sytuacji w inny sposób. Tym razem negocjacje doprowadziły do szczęśliwego finału – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Co dalej z "Madonną z Dzieciątkiem"? – Najprawdopodobniej przekażemy go do budowanego w tej chwili we Wrocławiu Muzeum Książąt Lubomirskich. Tę inwestycję realizuje Zakład Narodowy im. Ossolińskich – nasza państwowa instytucja. Być może wcześniej pokażemy dzieło również w Muzeum Regionalnym w Przeworsku. Obraz prezentuje się pięknie – podsumował Piotr Gliński.