Zaginięcie Anastazji Rubińskiej w Grecji. MSZ wydało oświadczenie

Redakcja naTemat.pl
17 czerwca 2023, 14:57 • 1 minuta czytania
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ustosunkowało się do zaginięcia 27-letniej Polki w Grecji. Anastazja Rubińska po raz ostatni dała znak życia w poniedziałek 12 czerwca. Policja została poinformowana o zniknięciu pochodzącej z Wrocławia kobiety przez jej partnera, który mieszka w Grecji na wyspie Kos.
Anastazja Rubińska. 27-letnia Polka z Wrocława zaginęła w Grecji na wyspie Kos. materiały policyjne

Zniknięcie Anastazji Rubińskiej poruszyło polską opinię publiczną do tego stopnia, że głos w sprawie zabrało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Polski rząd potwierdza, że jest świadomy zaginięcia kobiety i toczącego się w Grecji śledztwa policji. Przypomnijmy: w związku z zaginięciem kobiety aresztowany został 32-letni obywatel Bangladeszu.


MSZ został poproszony o komentarz na ten temat przez WP. "Konsul w Atenach pozostaje w stałym kontakcie z miejscowymi służbami prowadzącymi poszukiwania oraz rodziną zaginionej osoby" – oświadczył resort. Jednocześnie urzędnicy stwierdzili, że nie podadzą bardziej szczegółowych informacji, by nie zaszkodzić śledztwu, które prowadzi grecka policja, a także po to, by chronić dane osobowe zaginionej.

Zaginięcie Polski w Grecji. Tak zniknęła Anastazja Rubińska

Informacja o tym, że na wyspie Kos zaginęła 27-letnia Anastazja Rubińska, pojawiła się w piątek na Facebooku na stronie Stowarzyszenie Zaginieni Cała Polska. Do zniknięcia kobiety doszło kilka dni wcześniej, w poniedziałek 12 czerwca.

Zawiadomienie o zaginięciu Anastazji Rubińskiej złożył jej partner, mieszkający z nią w hotelu na wyspie Kos. Mężczyzna zaalarmował grecką policję we wtorek rano, po tym, jak godziny poszukiwań kobiety od poniedziałku wieczorem skończyły się niepowodzeniem. Rubińska nie wróciła na noc do hotelu.

Co robiła Anastazja Rubińska w dniu zaginięcia

Greckie media donoszą, że zaginiona Polka miała spędzić wieczór 12 czerwca imprezując w gronie kilku osób z Bangladeszu. Banglijczycy mówią, że Anastazja źle się poczuła po spożyciu alkoholu, więc w pewnym momencie przestała uczestniczyć w zabawie. Greccy śledczy przypuszczają jednak, że nie wszyscy Banglijczycy zostawili 27-latkę za sobą, by imprezować gdzie indziej.

W międzyczasie Polka miała zadzwonić do swojego chłopaka, by poinformować go, że do hotelu podwiezie ją na motorze znajomy. Do tego jednak nie doszło.

Według informacji zdobytych przez serwis dimokratiki.gr Anastazja miała udać się do mieszkania 32-latka z Bangladeszu, aby zaopatrzyć się w haszysz. Po przeszukaniu lokalu policja znalazła w nim dwie szklanki po piwie, dwa noże, wypalonego papierosa w popielniczce, a w koszu na śmieci poplamioną żółtą bluzkę z blond włosem, pomarańczową bluzę oraz czerwoną bluzkę. Funkcjonariusze odnaleźli też bilet, który miał umożliwić 32-latkowi opuszczenie Kos.

Mężczyzna został aresztowany. Jest podejrzewany o porwanie Anastazji Rubińskiej.

Informacje o zaginięciu Polki w Grecji – gdzie się zgłosić

O zaginięciu 27-latki poinformowano m.in. na facebookowym profilu "Zaginieni przed laty". Anastazja ma około 169 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma blond włosy. Podano też znaki szczególne: kobieta ma świeże poparzenie na prawej dłoni.

"Osoby, które posiadają informacje na temat zaginionej, proszone są o kontakt pod numerem telefonu +30 224 202 4444, Centrum Poszukiwań Osób zaginionych Itaka +48 22 654 70 70. Można również kontaktować się z redakcją fanpage 'Zaginieni przed laty'" – czytamy.

Czytaj także: https://natemat.pl/493676,grecja-nowe-szczegoly-ws-zaginionej-polki-co-znalazla-policja