Szef sztabu PiS "wyjaśnił" śmierć Anastazji. "Ta tragedia, jest z tego powodu..."
Brudziński "wyjaśnia" dlaczego zginęła Anastazja
Podczas wtorkowej rozmowy w TVP Info Joachim Brudziński, nowy szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, mówił m.in. o obowiązkowej relokacji migrantów. Przygotowywanej przez Unię Europejską inicjatywie PiS stanowczo się sprzeciwia – choć w poniedziałek wyszło na jaw, że rząd... sam wynegocjował dla Polski możliwość całkowitego odstąpienia od programu.
Brudziński postanowił jednak połączyć kwestię migrantów z tragiczną śmiercią 27-letniej Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos.
– Ta tragedia na wyspie w Grecji, która dotknęła naszą rodaczkę, jest tragedią z tego powodu, że na tę wyspę trafili nielegalni migranci – oznajmił Brudziński. – Polacy, rząd polski, organizacje pozarządowe, samorządowcy pokazali swoją skuteczność, kiedy trzeba było przyjąć uchodźców wojennych i tych uchodźców przyjmujemy – dodał.
– Nie chcę wszystkich mieszkańców północnej Afryki nazywać przestępcami, ale szczytem naiwności jest polityka prezentowana przez polityków PO – stwierdził dodatkowo szef sztabu PiS.
Warto przy tym zauważyć, że według ustaleń greckich mediów podejrzany o zabójstwo Anastazji 32-letni obywatel Bangladeszu przebywał i pracował w Grecji legalnie. Porównanie, którego dokonał Brudziński, nie ma też sensu pod względem geograficznym – Bangladesz leży bowiem w Azji Południowej, a nie w Afryce Północnej.
Nowe ustalenia ws. zabitej Anastazji
Podejrzewany o zabicie Anastazji obywatel Bangladeszu mieszkał około kilometr od miejsca, w którym znaleziono ciało Anastazji przykryte workiem na śmieci.
Rodzinę ofiary w tej sprawie reprezentuje mecenas od sprawy Iwony Wieczorek – Jarosław Kowalewski. – Jutro w Grecji odbędą się dodatkowe czynności z podejrzanym. Robocza kwalifikacja zarzutów to porwanie i gwałt. Zakładam, że zmienią się one na morderstwo – przekazał portalowi WP.
Jak dodał, "dzisiaj (we wtorek - red.) kontynuowana jest sekcja zwłok, która rozpoczęła się wczoraj". Jej wstępne ustalenia już wyciekły do greckich mediów.
Pierwsze wyniki z sekcji zwłok Polki
Greckie media w poniedziałek wieczorem podały informację o wstępnych wynikach sekcji zwłok Anastazji. Sekcja wykonana na wyspie Rodos potwierdziła, że Polka została zamordowana przez uduszenie.
Wyniki sekcji zwłok Polki zostały przekazane do prokuratury, która zleciła jeszcze dodatkowe badania, w tym m.in. DNA i toksykologiczne. Sekcja potwierdziła też, że 27-latka była bita i torturowana. Śledczy na razie nie przekazali, czy potwierdzili, że młoda kobieta była ofiarą gwałtu. Dalsze badania mają wykazać też, czy Anastazja była pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
– To była trudna autopsja. Przyczyną śmierci było uduszenie, ale nie sposób stwierdzić czy spowodowane duszeniem rękoma, czy z użyciem sznura – powiedział greckiej telewizji lekarz, który przeprowadził sekcję. Przypomnijmy też, że mężczyzna z Bangladeszu został aresztowany w piątek i wciąż nie przyznaje się do winy. Postawiono mu zarzuty porwania i aktu seksualnego z osobą niezdolną do stawiania oporu. Był ostatnią osobą, którą 27-latka spotkała przed zaginięciem tydzień temu.