Czeka nas seria groźnych zjawisk. IMGW ostrzega przed trąbami powietrznymi

Dorota Kuźnik
23 czerwca 2023, 10:42 • 1 minuta czytania
Trąby powietrzne ostatnio relatywnie często pojawiają się nad Polską, a wszystko wskazuje, że to nie koniec. Synoptycy ostrzegają jednak nie tylko przez gwałtownymi porywami wiatru, które mogą formować się w leje, ale też przed innymi, groźnymi zjawiskami atmosferycznymi, w tym gradobiciami i nawałnicami.
Trąby powietrzne i gradobicia w prognozie pogody. Gdzie się pojawią? Fot. WXCHARTS

IMGW prognozuje, że wiatr o prędkości 90, a nawet 100 km/h może wystąpić już 23 czerwca. Towarzyszyć mu może także grad o średnicy do 5 cm. Trąby powietrzne mogą wystąpić lokalnie, w województwie świętokrzyskim.


To może być już kolejne takie zjawisko w tym sezonie. Na przestrzeni ostatnich tygodni obserwowaliśmy, że trąba powietrzna pojawiła się w okolicach Brześcia Kujawskiego oraz Gniezna.

Gdzie wystąpią burze, gradobicia i nawałnice

Oprócz rejonu województwa świętokrzyskiego ryzykiem wystąpienia intensywnych zjawisk atmosferycznych objęty jest wschód Polski. Synoptycy IMGW prognozują, że strefa burz przemieści się na wschodnie województwa. Co ważne, raczej nie będą one już tak gwałtowne jak ostatnio.

Jeśli chodzi o temperaturę, to na razie bez większych zmian. W piątek wciąż będzie upalnie - do 31 st. C. na zachodzie i do 29 na wschodzie. Sporo chłodniej nad morzem, gdzie na termometrach od 18 do 24 st. C.

Prognoza pogody na lipiec

Piątek ma być w zasadzie najbardziej kapryśnym pogodowo dniem. W najbliższych dniach synoptycy przewidują lekkie ochłodzenie, ale to nie oznacza drastycznej zmiany w pogodzie. Nadal ma być przeważnie słonecznie, a temperatura będzie się wahać między 20 a 30 stopniami Celsjusza, w zależności od dnia i regionu.

Wakacje powitamy jednak całkiem ładną pogodą, a zbliżający się lipiec ma być upalny, ale tez burzowy. Jak pisaliśmy w naTemat, w pierwszym tygodniu nowego miesiąca temperatury w przeważającej części kraju będą się wahać od 24 do 27 stopni C.

Możliwe są również przelotne opady deszczu. Pierwszy weekend lipca będzie ciepły, a termometry pokażą 24-25 stopni Celsjusza. Miejscami może pojawić się deszcz.

Od drugiego lipcowego weekendu wrócą do Polski upały. Temperatury mogą przekraczać nawet 30 stopni w cieniu i według synoptyków gorące powietrze najpierw dotrze do zachodu kraju, skąd przemieszczać będzie się dalej.

Niezmiennie upałom będą towarzyszyły gwałtowne burze i ulewy. Mogą pojawić się też kolejne trąby powietrzne.