Zwolnienia w "Dzień Dobry TVN". Jak gwiazdy zareagowały na wieści o zmianach?

Kamil Frątczak
23 czerwca 2023, 12:11 • 1 minuta czytania
Jak się okazało w programie "Dzień Dobry TVN" doszło do istnej rewolucji. Jesienią na antenie śniadaniówki nie zobaczymy aż piątki gospodarzy. Jak gwiazdy zareagowały na informację o zmianach w programie?
Jak gwiazdy zareagowały na zwolnienia w "Dzień Dobry TVN"? Fot. instagram.com / @aga_wozniak_starak; @m_rozenek

W czwartek wieczorem (22 czerwca) stacja TVN ogłosiła, że pięcioro gospodarzy programu "Dzień dobry TVN" żegna się z formatem. Wśród nich znaleźli się między innymi Małgorzata Rozenek-Majdan, Andrzej Sołtysik, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Ohme czy Anna Kalczyńska.


Decyzja wzbudziła sporo kontrowersji wśród internautów. Do sieci wyciekł także mail, który produkcja rozesłała do pracowników śniadaniówki.

Czytaj także: Totalny armagedon w "Dzień Dobry TVN". Zwolniono połowę prowadzących

Jak gwiazdy zareagowały na zwolnienia w "Dzień Dobry TVN"?

Większość zainteresowanych zabrała już głos w sprawie. Gwiazdy telewizji TVN skomentowały zaistniałą sytuację w mediach społecznościowych. Agnieszka Woźniak-Starak opublikowała w relacji na Instagramie, krótki komentarz w sprawie swojego odejścia ze śniadaniówki. Nie wydaje się być tym zmartwiona, bo jak poinformowała redakcja "DDTVN" czeka ją nowa przygoda.

"Zawsze powtarzam, że lubię zmiany, a to sporo w życiu ułatwia. Wszystkich, którzy próbowali się do mnie dzisiaj dodzwonić, bardzo przepraszam, ale to był wyjątkowo intensywny wieczór. I piękny również" – napisała.

Aktualizacja: Chwilę później dziennikarka opublikowała w relacji na Instagramie kolejny komentarz. Rewolucję w "DDTVN" porównała do zmian wicepremierów w rządzie Mateusza Morawieckiego.

– Chciałam wam podziękować za wszystkie ciepłe słowa, bo trochę nie nadążam z odpisywaniem. Tak sobie pomyślałam, że jednego dnia zniknęło z "Dzień Dobry TVN" więcej prowadzących, niż wicepremierów z rządu Mateusza Morawieckiego, a wydawało się, że nic tego nie przebije. Także sporo się w tym tygodniu działo, nie tylko w polityce, ale także w mediach, a tydzień się jeszcze nie skończył – podsumowała Agnieszka Woźniak-Starak.

Z kolei Andrzej Sołtysik z pomocą swojej małżonki Patrycji Sołtysik-Czop opublikował oświadczenie, w którym oznajmił, że nie zamierza rezygnować z telewizyjnej kariery. Na jej profilu ukazało się zdjęcie dziennikarza, z wymownym komentarzem.

"Dzisiejszy dzień miał wyglądać zupełnie inaczej. Ale przede wszystkim jest to Dzień Ojca i to się nie zmieni – podkreśliła. W następnej relacji dodała: "Andrzej prosił, aby przekazać wszystkim, że choć nie powie już dzień dobry, to zdecydowanie nie mówi do widzenia".

Małgorzata Rozenek-Majdan, która pojawi się w nowym programie telewizji TVN, również zamieściła krótki komentarz. Jak się okazało, nie przejmuje się zmianą i delektuje się rodzinnym wyjazdem na camping.

"My sobie pijemy poranną kawkę. (...) Sporo się wczoraj wydarzyło, ale nie myślę tylko o tym, o czym wy myślicie, ale myślę w ogóle o naszym kamperowym życiu" – wyznała celebrytka w relacji na Instagramie.

Z wypowiedzi Anny Kalczyńskiej z kolei można wywnioskować, że praca w "DDTVN" wiele ją kosztowała. Prezenterka dobitnie skomentowała całe zajście.

"Och, jaka wolność! Po ośmiu latach odchodzę z programu, któremu dałam wszystko, co mogłam. Ustawianie życia pod grafik, nagłe zastępstwa, moja twarz, kilka razy poobijana... i dziś jest TEN dzień, kiedy oddycham głęboko. Do zobaczenia! (...) Telewizja jest efemeryczna. Łatwo zapomnieć, co się dla niej robi, nawet ludzie telewizji łatwo zapominają, trzeba patrzeć do przodu" – napisała na Instagramie dziennikarka.

Potem udostępniła również post na Instagramie. "Zbierałam się do tego wpisu i zbierałam, bo po ludzku - nie byłam na niego gotowa! A właściwie dlaczego? Przecież w każdą miłość wpisane jest rozstanie i na wszystko w życiu przychodzi kres. I przyszedł. W upalne, słoneczne popołudnie. Letni czerwcowy dzień, jeden z tych, na które czekało się przez tyle zimnych i wietrznych miesięcy. Niestety tego wiatru się nie spodziewałam" – przyznała.

Byłam w "Dzień Dobry" w swoim żywiole. Wiele razy mówiłam o tym w wywiadach i teraz mogę tylko powtórzyć: wykorzystałam tam swoją wrażliwość i poczucie humoru, dystans do siebie i szerokie zainteresowania. Miałam empatię dla spraw trudnych, żywiołowość i humor dla tematów lekkich, ciekawość tego, co warte odkrycia. A nawet czasem niewarte. Zostawiłam w tym programie swoje serce i głowę, lojalność i wierność, pasję i zaangażowanie. Doceniałam możliwość pracy, ale najbardziej byłam zakochana w ludziach: tych, z którymi ten program tworzyłam, tych, którzy byli bohaterami moich materiałów i wywiadów, tych, którzy siadali naprzeciw mnie w studiu i w widzach, którzy czekali na to, co zaproponujemy im w kolejnym odcinku.Anna KalczyńskaInstagram

Kochani widzowie – to za Wami będę tęsknić najbardziej. Czy mi smutno? No pewnie, kiedy kochało się swoją pracę, jak ja – musi być smutno. A ja przepracowałam w tym programie 8 sezonów! Wierzę jednak w zmiany. Oby były na lepsze" – podsumowała.

W temacie głos zabrał również Filip Chajzer, który podziękował swojej koleżance Małgorzacie Ohme. Prezenter zdradził również, jakie plany ma jego programowa partnerka.

"To była wspaniała przygoda, która właśnie dobiega końca, a koniec tak naprawdę jest początkiem. Gosia jest wspaniałym i dobrym człowiekiem, na którego zawsze mogłem i dalej mogę liczyć. Wiem, jakie ma plany zawodowe i są one trafione w dziesiątkę. Problemy zdrowia psychicznego to nasza codzienność. Żyjemy w stresie, napięciu, pod presją. Gosia jest psychologiem i wybitnym specjalistą. Ukierunkowanie się w stronę swojej specjalizacji to doskonały wybór. Trzymam kciuki i dziękuje za ten czas w moim życiu" – zdradził w rozmowie z Plotkiem.

Aktualizacja: Zakończenie współpracy potwierdziła także Małgorzata Ohme. Prezenterka opublikowała na Instagramie obszerny wpis, w którym przyznała, że "potrzebuje innego kierunki, innej drogi". Wszystko wskazuje na to, że była to jej osobista decyzja.

"Tak, to prawda. Odchodzę z 'Dzień Dobry TVN' i nie będzie mnie w wakacyjnych wydaniach, ani też w nowym sezonie. Już od pewnego czasu czułam, że, potrzebuję innego kierunku rozwoju, innej drogi. W swoim DNA jestem psychologiem i chcę tworzyć więcej projektów, które pozwalają mi być bliżej ludzi i dla ludzi. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że od lat realizuje potrzebę wolności i niezależności, w życiu zawodowym także" wyjaśniła.