Co Polacy sądzą o przyjęciu migrantów? Jednoznaczne wyniki sondażu

Natalia Kamińska
27 czerwca 2023, 17:05 • 1 minuta czytania
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, aby w Polsce odbyło się referendum ws. relokacji migrantów. Czy Polacy chcą ich przyjęcia przez nas kraj? Jeden z dzienników zlecił sondaż w tej sprawie. Jego wynik powinien ucieszyć Kaczyńskiego, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że Polska ma być zwolniona z tej procedury ze względu na liczbę uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w naszym kraju.
Polacy nie chcą relokacji migrantów. Tak wynika z sondażu w tej sprawie. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Polaków w badaniu dla "Super Expressu" zapytano o to, czy rząd powinien zgodzić się na mechanizm relokacji migrantów. "Nie" odpowiedziało 74 proc. badanych, a "tak" jedynie 26 proc.


Sondaż ws. relokacji migrantów. Polacy są im przeciwni

W sondażu padło też pytanie, czy gdyby referendum odbywało się w najbliższą sobotę, to ankietowani by na nie poszli. 62 proc. pytanych zadeklarowało, że wzięłoby w nim udział. 24 proc. nie wyraziło takiego zamiaru. Niezdecydowanych było 14 proc. badanych.

Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu" przeprowadzono w dniach 16-18 czerwca 2023 roku na próbie 1024 dorosłych Polaków.

Przypomnijmy, że w czerwcu Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji migrantów.

Co więcej, rząd PiS chce organizować referendum w sprawie relokacji migrantów. – To jest kpina z Polski, to dyskryminacja wyjątkowo bezczelna. Nie zgadzamy się na to, nie zgadza się także naród polski i ta kwestia musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy – grzmiał niedawno w Sejmie Jarosław Kaczyński.

– Naród polski też się na to nie zgadza i to musi być przedmiotem referendum. My to referendum zorganizujemy. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć – stwierdził Kaczyński.

W Polsce są Ukraińcy. Nie dotyczy nas zatem relokacja

Ta tyrada dotyczyła tego, że niedawno ministrowie spraw wewnętrznych państw członkowskich przyjęli stanowisko negocjacyjne ws. reformy regulacji migracyjnych w UE, które będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady UE z Parlamentem Europejskim.

Jednak Kaczyński zdaje się zapominać, że Polska będzie mogła ubiegać się o całkowite odstępstwo od obowiązkowej solidarności. Powodem jest fakt, że w naszym kraju jest około miliona uchodźców wojennych z Ukrainy. Podobny ruch planują też Czechy.

– Przecież Polska dostała wyjątek – mówił niedawno w rozmowie z RMF FM jeden z unijnych dyplomatów. Drugi z kolei dodał, że w przepisach "jest specjalna furtka dla Polski w związku z tym, że przyjęliście tylu uchodźców z Ukrainy".

Dodajmy jednak, że we wtorek Państwowo Komisja Wyborcza publikowała komunikat, z którego wynika, że takie referendum może odbyć się w dzień wyborów.

PKW – w oparciu o art. 90 ustawy o referendum ogólnokrajowym – przekazała, że on "jednoznacznie przesądza o tym, że referendum ogólnokrajowe może zostać przeprowadzone w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej lub wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej albo wybory do Parlamentu Europejskiego".