Tak teraz wygląda Saakaszwili. Były prezydent Gruzji jest cieniem samego siebie
Micheil Saakaszwili, który był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013, został skazany na 6 lat więzienia za nadużywanie władzy. On sam i jego zwolennicy uważają jednak, że ta kara jest polityczna. Były gruziński przywódca trafił do więzienia w październiku 2021 r., tam prowadził też kilka strajków głodowych.
Kilka miesięcy później polityk trafił do szpitala, a według obrońców praw człowieka – dodajmy, że nie tylko gruzińskich, ale także zachodnich – jego stan zdrowia jest na tyle poważny, że zagraża jego życiu.
Tak obecnie wygląda Saakaszwili. Gruziński polityk wygląda naprawdę źle
Gruzińska opozycyjna stacja telewizyjna Mtavari opublikowała w poniedziałek aktualne zdjęcia byłego prezydenta Gruzji. Micheil Saakaszwili jest cieniem samego siebie, a chyba wszyscy pamiętają jego postawną posturę w czasie, kiedy był przywódcą swojego kraju.
Jak przekazała na Twitterze telewizja Biełsat, zdjęcia pochodzą z procesu sądowego, w którym Saakaszwili bierze udział w formie zdalnej. Polityk jest bowiem oskarżany o kolejne domniemane nadużycia władzy i wytaczane są mu nowe sprawy. Fotografie represjonowanego polityka ujawniła także jego współpracowniczka Daryna Czyż.
– Mogę być słaby fizycznie, ale wewnątrz jestem bardzo silny. Nie popełniłem zbrodni przeciwko Gruzji – powiedział Saakaszwili w trakcie rozprawy.
"W listopadzie ubiegłego roku jego adwokat poinformował, że w organizmie polityka znaleziono arszenik. W marcu tego roku, w rozmowie ze Sky News, Saakaszwili powiedział, że schudł 60 kg, a swój stan ocenia jako 'bliski śmierci'" – przypomina Biełsat.
"W tej chwili Rosja zabija rękami władz w Tbilisi byłego przywódcę Gruzji i naszego obywatela Mychajłę Saakaszwilego. W ciągu najbliższych 48 godzin ambasador Gruzji na Ukrainie opuści Kijów i uda się na konsultacje do swojego kraju. Jeszcze raz wzywam władze gruzińskie do przekazania Ukrainie obywatela Ukrainy Mychajłę Saakaszwilego w celu niezbędnego leczenia i opieki" – napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który dołączył do wpisu zdjęcie polityka.
Saakaszwili ostrzega: Rosja użyje broni atomowej, celem polskie miasto
Przypomnijmy, że zdaniem byłego prezydenta Gruzji niedawna decyzja Kremla o rozmieszczeniu broni atomowej na Białorusi oraz cyniczne wypowiedzi dyktatorów Rosji i Białorusi nie są jedynie straszakiem. Takie wnioski wysnuł Saakaszwili w felietonie, który pod koniec czerwca ukazał się w portalu Ukraińska Prawda.
Micheil Saakaszwili twierdzi, że Putin użyje broni jądrowej, kiedy na Krym wkroczą wojska ukraińskie. "Wszystko, co Putin robił w ostatnich miesiącach, to przygotowania do naciśnięcia czerwonego guzika" – ocenia gruziński polityk. I dodaje, że aby utrzymać swoją pozycję na Kremlu, "Putin planuje uderzyć taktyczną bronią nuklearną w ośrodek decyzyjny, czyli centrum Kijowa".
Co więcej, Saakaszwili nie wyklucza jednak ataku również na polskie miasto. "Jednocześnie nie wykluczam uderzenia taktyczną bronią nuklearną na największe centrum logistyczne w Rzeszowie" – wskazuje były prezydent Gruzji.
I dodaje, że w jego ocenie atak bronią jądrową na Ukrainę nastąpi najprawdopodobniej w wyniku akcji prowokacyjnej na Białorusi, "aby pokazać, że to Mińsk skłonił Moskwę do działania w obronie sojusznika". "To wszystko to spowoduje gwałtowne przyspieszenie wojny" – uważa.