Wyciekł przerażający mail o twórcy Titana. "Aby podbudować swoje ego, zabije siebie i innych"

Katarzyna Florencka
04 lipca 2023, 12:28 • 1 minuta czytania
Obawiam się, że Stockton Rush zabije siebie i innych, dążąc do podbudowania swojego ego – napisał w 2018 roku David Lochridge, były dyrektor operacji morskich OceanGate. Lochridge został zwolniony po tym, jak ostrzegał przed problemami z łodzią Titan.
Były pracownik OceanGate ostrzegał, że Stockton Rush może doprowadzić do śmierci swojej i innych osób Fot. CBC/Ferrari Press/East News

Wyciekł kolejny mail ostrzegający przed Titanem

Już w pierwszych dniach po zaginięciu łodzi podwodnej Titan podczas wyprawy do wraku Titanica pojawiły się doniesienia o napływających od lat ostrzeżeniach dotyczących eksperymentalnej konstrukcji batyskafu. Eksperci apelowali do firmy OceanGate o poddanie się standardowemu procesowi certyfikacji.


Dyrektor operacji morskich OceanGate, David Lochridge, rozpoczął pracę nad raportem w tej sprawie w 2018 roku. Dokument podobno był miażdżący, jeśli chodzi o kwestię wykorzystania łodzi Titan do takich wypraw jak ta w pobliże Titanica. Wniosek był prosty: maszyna wymaga dalszych testów, a każda wyprawa na znaczną głębokość będzie zagrożeniem dla załogi.

Teraz amerykański magazyn "The New Yorker" dotarł do treści maila, który Lochridge napisał jeszcze jako pracownik OceanGate do jednego ze współpracowników. Ówczesny dyrektor operacji morskich obawiał się, że "innowacyjne" podejście szefa firmy Stocktona Rusha doprowadzi do jego śmierci.

"Nie chcę być postrzegany jako plotkarz, ale bardzo się martwię, że zabije siebie i innych, dążąc do podbudowania swojego ego" – miał stwierdzić Lochridge. "Uważam się za osobę dość odważną, jeśli chodzi o robienie rzeczy niebezpiecznych, ale ta łódź podwodna to katastrofa, która tylko czeka na to, aby się wydarzyć" – ocenił dalej. Lochridge wprost napisał, że "żadne pieniądze nie przekonałyby go do zanurkowania w tym czymś".

Problemy z łodzią podwodną Titan

Przed podejściem obranych przez Stocktona Rusha jeszcze w 2018 roku wprost ostrzegali liderzy z branży odkrywców głębin morskich i oceanografów. W liście do Rusha wskazywali, że "eksperymentalne" podejście firmy i jej decyzja o zrezygnowaniu z tradycyjnej oceny ryzyka, może doprowadzić do potencjalnie "katastrofalnych" problemów z misją Titana. Dodajmy, że Rush jest jedną z pięciu osób na pokładzie łodzi, która zaginęła w oceanie.

Jak pisaliśmy w naTemat, podwodne rejsy dla milionerów mogłyby ruszyć już w 2018 roku, ale uderzenie pioruna uszkodziło elektronikę w Titanie. W 2019 roku rejs został ponownie przełożony z powodu problemu z przestrzeganiem ograniczeń kanadyjskiego prawa morskiego na statkach pływających pod obcą banderą.

Problemy pojawiły się także w 2020 roku. Podwodna maszyna musiała zostać przebudowana po tym, jak testy wykazały oznaki "cyklicznego zmęczenia", które zmniejszyły wyporność kadłuba do 3000 metrów. To było znacznie poniżej tego, co było wymagane, aby zbliżyć się do Titanica.

Po wykryciu problemów związanych z tym, jak głęboko może zejść Titan, OceanGate ogłosiło wówczas, że współpracuje z NASA, aby upewnić się, że łódź jest na tyle dobrze skonstruowana, by przetrwać w głębinach oceanu. Teoretycznie wszystkie zgłaszane wcześniej problemy miały być rozwiązane jeszcze przed ostatnią dramatyczną wyprawą.

W implozji Titana w niedzielę 18 czerwca zginęło pięć osób.