Przełomowa decyzja USA. Przekażą Ukrainie kontrowersyjną broń

Katarzyna Florencka
08 lipca 2023, 07:55 • 1 minuta czytania
Biały Dom przekaże Ukrainie amunicję kasetową – poinformowano w piątek wieczorem. Kijów od dawna zabiegał o te kontrowersyjne pociski. Śmiercionośna broń, zakazana w ponad 100 krajach, jest od dawna stosowana przez siły rosyjskie na terytorium Ukrainy.
USA przekażą Ukrainie broń kasetową Fot. Susan Walsh/Associated Press/East News

Ukraina otrzyma broń kasetową od USA

Doniesienia mediów o tym, że Stany Zjednoczone jednak przekażą Ukrainie kontrowersyjną amunicję kasetową potwierdził w piątek wieczorem doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.


Jak tłumaczył, decyzję tę administracja USA podjęła z powodu zmniejszających się zapasów zwykłej amunicji artyleryjskiej. Pociski kasetowe mają służyć jako "pomost" do czasu zwiększenia produkcji.

Sullivan podkreślił, że Rosja stosuje broń kasetową od początku wojny w Ukrainie, a administracja USA zdecydowała, że większą szkodę dla ukraińskich cywilów spowoduje przewaga Rosji na froncie niż niewybuchy pozostawione przez amunicję kasetową używaną przez ukraińską armię. Dodał przy tym, że maksymalna liczba niewybuchów amerykańskiej broni ma pozostawać na poziomie 2,5 proc., zaś w przypadku rosyjskiej – jest to 30-40 proc.

Administracja Wołodymyra Zełenskiego miała również dać zapewnienia na piśmie, że "nie będą używać amunicji kasetowej na zurbanizowanych terenach zamieszkałych przez cywilów" – przekazał podsekretarz obrony USA Colin Kahl.

Czym jest broń kasetowa?

Broń kasetowa może przybierać postać pocisków rakietowych i bomb lotniczych. Wewnątrz bomb i pocisków, znajdują się setki, a nawet tysiące małych ładunków, które podczas wybuchu rozlatują się w promieniu kilku kilometrów.

Jest to niezwykle skuteczna broń, która umożliwia likwidację wrogich oddziałów podczas jednego ataku. W odróżnieniu od wielu rodzajów broni zapalającej amunicja kasetowa atakuje bardzo duży obszar przy użyciu jednego pocisku.

– Mianem amunicji kasetowej określa się różnego rodzaju amunicję, której wspólną cechą jest działanie, polegające na uwolnieniu bądź rozrzuceniu kilkaset metrów nad wybranym celem zawartości "kasety", którą stanowi od kilkudziesięciu do kilkuset podpocisków (lub granatów) zawierających materiał wybuchowy — tłumaczył Bogdan Klich, były Minister Obrony Narodowej.

Największym mankamentem broni kasetowej jest to, że zapalnik nie zawsze działa bez problemów. W wielu przypadkach nie dochodzi do detonacji, a jeśli pocisk lub bomba spadnie na miękki teren (np. piasek lub bagna), może stanowić zagrożenie nie tylko w czasie trwania konfliktu, ale też długo po jego zakończeniu.

Wysoki współczynnik niewypałów, brak możliwości przeprowadzenia precyzyjnego ataku – to wszystko sprawia, że wiele krajów uznało amunicję kasetową za broń masowego rażenia i jej zakazało.

20 maja 2008 roku w Dublinie 111 krajów zadeklarowało, że nie będzie używać, produkować, kupować i magazynować broni kasetowej. Przepisy weszły w życie 1 sierpnia 2010 roku. Co ciekawe pod zakazem stosowania broni kasetowej nie podpisała się Polska, Rosja, Stany Zjednoczone i Chiny.

Polska nie podpisała się pod Konwencją o zakazie wykorzystywania broni kasetowej, ponieważ nie posiada broni, która mogłaby ją zastąpić. Ogromną część polskiego arsenału stanowią stare, poradzieckie bomby.  

Przykładową bombą kasetową, którą dysponują Siły Zbrojne Rzeczpospolitej jest ZK-300. Detonacja bomby uwalnia ponad 300 odłamków wybuchowych, które rozlatują się w promieniu 200 m. W wyniku jej wybuchu na tym obszarze może pozostać 30-120 niewybuchów.