Nowe, porażające ustalenia ws. Titana. Pasażerowie podpisali to przed rejsem
Titan miał niski wskaźnik sukcesu
Dziennikarze amerykańskiego serwisu Insider dotarli do dokumentu, który otrzymywał każdy uczestnik ekspedycji do wraku Titanica. Podpisując się pod nim, pasażer zrzekał się wszelkich roszczeń wynikających z potencjalnych problemów związanych z podróżą "eksperymentalną" łodzią podwodną Stocktona Rusha.
W dokumencie znalazła się również informacja o wskaźniku sukcesu Titana, który okazał się... zaskakująco niski. Jak podaje Insider, Titan zdołał zanurkować do samego wraku Titanica zaledwie 13 razy z 90 prób – oznacza to, że misja zakończyła się sukcesem zaledwie w 14 proc. przypadków.
Problemy z Titanem
Niski wskaźnik sukcesu Titana to już kolejna ujawniona wiadomość o batyskafie i procesie jego tworzenia, która budzi ogromnie wątpliwości. Amerykańskie media ustaliły m.in., że jeden z elementów Titana został zaprojektowany i zamontowany przez studentów na stażu. Część inżynierów było nastolatkami i dwudziestokilkulatkami – i w pewnym momencie ich pensja wynosiła 15 dolarów za godzinę.
Co więcej, przed przewożeniem płacących pasażerów eksperymentalną łodzią, która nie została poddana procesowi certyfikacji, ostrzegał m.in. dyrektor operacji morskich OceanGate, David Lochridge. W jednym z emaili wysłanych do współpracownika używał on bardzo mocnego języka. Do treści wiadomości dotarł magazyn "The New Yorker"
"Nie chcę być postrzegany jako plotkarz, ale bardzo się martwię, że zabije siebie i innych, dążąc do podbudowania swojego ego" – miał stwierdzić Lochridge. "Uważam się za osobę dość odważną, jeśli chodzi o robienie rzeczy niebezpiecznych, ale ta łódź podwodna to katastrofa, która tylko czeka na to, aby się wydarzyć" – ocenił dalej. Lochridge wprost napisał, że "żadne pieniądze nie przekonałyby go do zanurkowania w tym czymś".
W katastrofalnej implozji Titana w niedzielę 18 czerwca zginęło pięć osób: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harging, pakistański przedsiębiorca Shahzad Dawood i jego syn, francuski nurek Paul-Henry Nargeolet oraz założyciel OceanGate Stockton Rush.
Na początku lipca OceanGate zawiesiła wszystkie operacje poszukiwawcze i komercyjne. Spółka oferowała także ekspedycje na Bahamy i portugalskie Azory. Można było także zorganizować "wyprawę na zamówienie" w wybrane i uprzednio skonsultowane miejsce na ziemi.