Myślał, że trzyma w rękach głowę lalki. Kolejne makabryczne odkrycie w Grecji
Kreta. Poćwiartowane ciało na wysypisku śmieci
Makabrycznego odkrycia dokonano we wtorek 18 lipca w zakładzie przetwórstwa odpadów pod miastem Chania na północnym zachodzie greckiej Krety. Według relacji serwisu zarpanews.gr pracownik zakładu, który znalazł oddzieloną od ciała ofiary głowę, początkowo myślał on, że w rękach trzyma głowę lalki.
– Zostałem poinformowany przez kierownika zmiany, że na taśmie sortującej materiał znalezione zostały rozczłonkowane zwłoki ludzkie – powiedział Kostas Paterakis, dyrektor firmy przetwarzającej odpady. – Nigdy się z czymś takim nie spotkaliśmy. Od czasu do czasu znajdowano niebezpieczne materiały, ale tego typu sytuacja nigdy nie miała miejsca – podkreśla.
Dyrektor zakładu zapewnił, że pracownikom udzielono pomocy psychologicznej.
Sprawą przerażającego znaleziska zajęła się grecka policja. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że ofiarą był mężczyzna pochodzenia azjatyckiego, w wieku ok. 30 lat. Dokładne ustalenie tożsamości ofiary utrudnia fakt, że wśród części ciała znalezionych nie odnaleziono rąk ofiary, przez co nie można pobrać odcisków palców. Funkcjonariusze cały czas poszukują też narzędzia zbrodni.
Dotychczas ustalono, że głowa i nogi ofiary zostały zapakowane w plastikowe worki i przywiezione śmieciarką z miejscowości Retimno. W regionie tym mieszka ok. 800 osób pochodzenia azjatyckiego, zatrudnionych przede wszystkim w rolnictwie oraz w zakładzie przetwórstwa mięsnego.