Nowa umowa Hołowni z Kosiniakiem. W tle 10 mln zł i konkretny warunek

Alan Wysocki
21 lipca 2023, 15:06 • 1 minuta czytania
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz wciąż negocjują podział miejsc do Sejmu w ramach Trzeciej Drogi. Między Polskim Stronnictwem Ludowym a Polską 2050 mają trwać sprzeczki dot. finansowania kampanii i liczby miejsc biorących. Nie pomaga także wzięcie pod skrzydła działaczy Porozumienia.
Nowa umowa Hołowni z Kosiniakiem. W tle 10 mln zł i konkretny warunek. Fot. Artur Barbarowski / East News

Nowe tarcia między Szymonem Hołownią a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem

Do najnowszych nieoficjalnych informacji dotarł "Wprost". Z ustaleń tygodnika wynika, że po zawiązaniu wstępnej umowy koalicyjnej, trwają spory o podział miejsc biorących w ramach koalicji. To o tyle trudne, że poparcie dla Trzeciej Drogi mocno się waha.


Tuż po ogłoszeniu startu Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz mogli liczyć nawet na 15 proc. Teraz oscylują od 8 do 11 proc. To oznacza mniejszą reprezentację w parlamencie, a co za tym idzie, zacznie trudniejsze negocjacje co do podziału miejsc.

– Już są pierwsze spięcia, bo Hołownia nie ma finansowania z budżetu i będzie miał kłopot z pozyskaniem środków na kampanię – powiedział w rozmowie z "Wprost" anonimowy polityk ludowców, którzy bierze udział w negocjacjach.

– Mówiliśmy mu, żeby zbierał już teraz pieniądze od członków i wyborców – dodał. Co więcej, ludowcy mieli postawić Polsce 2050 konkretny warunek, bez którego nie pozwolą na udostępnienie Hołowni aż połowy jedynek.

– Zawarliśmy umowę z Szymonem Hołownią. Będzie miał połowę kandydatów, jeśli w połowie sfinansuje kampanię. A ta w całości ma wynieść dwadzieścia milionów – wyjaśnił informator tygodnika.

Władysław Kosiniak-Kamysz wziął Porozumienie do PSL. A co na to Hołownia?

Warto podkreślić, że to nie jedyne pole, które wywołuje tarcia. Członkowie Porozumienia w miniony czwartek przeszli do klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wszystko wskazuje na to, że byli koalicjanci Jarosława Kaczyńskiego zostaną wystawieni przez ludowców na listach Trzeciej Drogi.

Tymczasem Szymon Hołownia wielokrotnie zapowiadał, że koalicja nie zostanie poszerzona o ludzi Jarosława Gowina. Dzień po konferencji Polska 2050 wydała oficjalne oświadczenie, w którym stwierdzono, że skład klubu parlamentarnego Władysława Kosiniaka-Kamysza to jego indywidualna sprawa.

"Przystąpienie Młodej Polski oraz trójki posłów Porozumienia do Koalicji Polskiej, której częścią jest PSL, jest wewnętrzną sprawą tej Koalicji i nie oznacza poszerzenia o te ugrupowania koalicji Trzecia Droga" – czytamy.

Co więcej, kilkukrotnie podkreślono, że o kształcie list zależy obopólna decyzja liderów. "Jeżeli PSL zaproponuje start ze swojej puli kandydatów z innych podmiotów politycznych, niebędących częścią Koalicji Polskiej w chwili zawierania przez nas porozumienia z PSL, co de facto rozszerzy skład Trzeciej Drogi, przewodniczący Hołownia będzie to rozważał" – czytamy.