Morawiecki chciał dopiec Tuskowi. Porównał go do... postaci ze "Shreka"
– Tam był taki władca, który miał filozofię, żeby niech inni się poświęcali. Lord Farquaad zdaje się jakoś tak mówił, że wielu zginie, ale on jest gotów na takie poświęcenie. To trochę tak jak z Donaldem Tuskiem. On wie, że ludzie będą klepać biedę, ale on jest gotów na takie poświęcenie, by ludzie klepali biedę – stwierdził w Krotoszynie Mateusz Morawiecki.
To ciekawe stwierdzenie, bo to za rządów PiS w kraju zapanowała drożyzna, ceny w sklepach wariują, na stacjach paliw Polacy płacą najwięcej za paliwo od lat, a inflacja jest najwyższa od ponad dwóch dekad. Zdaniem ekonomistów przyczyniła się do tego nie tylko pandemia i wojna w Ukrainie, ale także nieudolna polityka rządu oraz działania NBP.
Morawiecki porównał Tuska do postaci ze "Shreka"
Zdaniem Morawieckiego takie poglądy to "filozofia liberałów", przed którą "trzeba się strzec". – Ten lord przegrał potem na koniec i to jest happy end, z którym chcę państwa zostawić – przekonywał.
I dodał: – Nie Polska dla wybranych milionerów, tylko dla milionów obywateli. I to jest nasza filozofia i jej będziemy zawsze wierni.
A tak wygląda wspomniany przez Morawieckiego lord ze "Shreka". Jest to postać dość antypatyczna.
O czym jeszcze mówił jednak Morawiecki w Krotoszynie? – Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale naszą filozofią rządzenia jest wspieranie Polaków. Musimy być otwarci wobec tych, którzy potrzebują pomocy. Bez interwencji państwa nie byłoby tych wszystkich programów i pomocy w kryzysie – stwierdził.
Czego dotyczyło spotkanie w Krotoszynie?
Podkreślał też, że wierzy, że PiS nadal będzie mógł po wyborach kontynuować tę politykę. – Nie chcemy Polski milionerów, ale Polski dla milionów ludzi – mówił.
Wspomniał też o 500 plus. – Nasze programy społeczne zmieniły życie polskich rodzin. Program 500 Plus zmienił filozofię prowadzenia polityki społecznej, a już od 1 stycznia 2024 roku będzie obowiązywał program 800 plus Na ziemię krotoszyńską w ramach różnych programów społecznych trafiło 300 mln zł – wskazał.
Jeśli chodzi o 500 plus, to na początku lipca Sejm przegłosował waloryzację tego świadczenia o 300 zł. Zmiany wejdą w życie od 2024 roku.
406 posłów zagłosowało za, 45 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Nie głosowało dziewięcioro posłów. Za podniesieniem wysokości świadczenia głosowy PiS, KO oraz Lewica. Jednak w przypadku KO jedna posłanka była przeciw. Chodzi o Klaudię Jachirę.
Obecnie świadczenie 500 plus przysługuje od narodzin dziecka aż do ukończenia przez nie 18 lat. Nie trzeba będzie składać też dodatkowego wniosku, aby otrzymać 800 plus.