Pytania typu "czy Tusk..." zalewają Google. Lider PO odpowiada na te najczęściej zadawane
Wśród pytań, które padły na początku, było to o wiek. Lider PO odpowiedział wprost, że ma 66 lat. Później było również to, dotyczące wyglądu, które Donald Tusk skomentował żartobliwie, że "wygląda jak milion dolarów".
W wyszukiwarce znalazły się jednak także kontrowersyjne tematy, w tym dotyczące OFE. Pytanie brzmiało konkretnie: "Ile Tusk zabrał z OFE?"
– Uratowałem pieniądze, które leżały w OFE. Stracilibyście na tym, gdyby dalej tam leżały. Wasze pieniądze trafiły na wasze indywidualne konta do ZUS-u i każdy może to sprawdzić. To była naprawdę bardzo dobra decyzja – odpowiedział na to Donald Tusk.
Pytania dotyczące OFE padły zresztą także podczas wieców lidera opozycji i zawsze bronił on swojego działania związanego z przeniesieniem pieniędzy do ZUS. Partia rządząca niezmiennie wypomina jednak Tuskowi działania z 2014 roku. Wówczas zabrano z kont w otwartych funduszy emerytalnych 153 mld zł zainwestowanych w papiery skarbowe, co tłumaczono potrzebą obniżenia długu publicznego.
– To, że za czasów Tuska ekipa rządząca zabrała Polakom 153 mld zł z OFE, każdy wie. Jednakże podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami, pan Donald postanowił pokłócić się z rzeczywistością, wkraczając na kolejny poziom manipulacji, zaprzeczając prawdzie powszechnie znanej – ocenił jedną z wypowiedzi Tuska na temat OFE Robert Gontarz z PiS.
Pytania do Tuska o Magdalenkę
Wśród pytań pojawiło się także to, dotyczące rozmów w Magdalence pod Warszawą, gdzie komunistyczne władz Polski miały spotykać się z działaczami "Solidarności". Wśród uczestników rozmów był między innymi Lech Kaczyński.
Na pytanie, czy Donald Tusk był uczestnikiem spotkań, ten odpowiedział: "Nie. Tam wszystkie miejsca zajęte przez braci Kaczyńskich przede wszystkim".
Zaufanie Polaków do polityków
Jak pisaliśmy w naTemat, z najnowszego sondażu wynika, że wśród polityków opozycji wzrasta poziom zaufania, a maleje natomiast w przypadku polityków Zjednoczonej Prawicy.
Donaldowi Tuskowi ufa co prawda mniej Polaków niż Andrzejowi Dudzie, ale praktycznie tyle samo, co Mateuszowi Morawieckiemu (różnica na korzyść Morawieckiego 0,2 proc.). Różnica polega na tym, że przedstawicielom PiS poparcie spadło w ostatnim czasie, a opozycyjnym politykom wzrosło.
Po trzech miesiącach zmieniło się także nazwisko na szczycie listy polityków, którym Polacy ufają najbardziej. Prezydenta RP zastąpił tam prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Oficjalnie kampania wyborcza jeszcze co prawda nie ruszyła, ale zdaniem eksperta od marketingu politycznego Krystiana Dudka, to właśnie wizerunek stworzony w sieci może być kluczowym narzędziem, które może pozwolić doprowadzić do wygranej. Do takich działań można zaliczyć luźne filmiki na Twitterze, Instagrami czy Tik-toku.