Idzie nagłe załamanie pogody. Będą gwałtowne burze – są alerty trzeciego stopnia

redakcja naTemat
26 sierpnia 2023, 15:06 • 1 minuta czytania
Przez ostatnie dni w Polsce było dość upalnie. Teraz nad nasz kraj nadciąga ochłodzenie. Zanim jednak temperatura spadnie, należy spodziewać się gwałtownych burz. Jeden region zagrożony jest alertem trzeciego stopnia. Tam może być szczególnie niebezpiecznie.
Gdzie jest burza? Synoptycy podali nowe prognozy. Jest alert trzeciego stopnia. Fot. IMGW/zrzut ekranu

Nagłe załamanie pogody. Będą gwałtowne burze

Burze mogą wystąpić w niemal całej Polsce w pasie od Pomorza, przez centrum, aż po Małopolskę. Na Pomorzu i na Podkarpaciu obowiązuje alert drugiego stopnia przed burzami.


"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 30 mm do 40 mm, oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami wystąpi grad" – brzmi jego treść.

Jeszcze gorzej jest w Małopolsce, gdzie synoptycy wydali ostrzeżenie trzeciego stopnia. Tam, jak czytamy w alercie, "występują i dalej prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 50 mm do 65 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h". Może również spaść grad.

RCB wysłało specjalny alert

Ze względu na sytuację pogodową także RCB rozesłało alert do mieszkańców. "Ostrzeżenia o burzach z gradem i silny wietrze otrzymały również osoby przebywające w woj. podkarpackim, pomorskim i części woj. kujawsko-pomorskiego" – ostrzega instytucja.

Dodatkowo w cały weekend są także niezmiennie upały. Gorąco będzie w prawym dolnym rogu mapy na południe od Warszawy, a więc w Radomiu, Krakowie, Rzeszowie i Tarnowie oraz okolicach, gdzie wystawiono ostrzeżenia drugiego stopnia.

Jak wynika z prognozy, w sobotę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, a przez kraj mogą przejść przelotne opady deszczu i burze, lokalnie z gradem, dla których jak zostało wspomniane wydano alerty.

Po weekendzie przyjedzie ochłodzenie

Temperatura maksymalna będzie oscylować od 23 – 25 st. C na północnym zachodzie do 27 st. C w centrum i 31 st. C na południowym wschodnie.

Po weekendzie czeka nas drastyczne ochłodzenie. Jak wynika z informacji, które opublikowało IMGW, we wtorek na termometrach zobaczymy spadki do 13 stopni, a w środę do 11. Dotyczy to głównie zachodu, centrum i północy kraju.

Ochłodzenie nie potrwa zbyt długo, bo upały mają wracać na dobre już w na początku weekendu. Wrzesień na starcie zapowiada się więc w pogodzie gorąco.

Już w piątek niemal wszędzie, prócz Zakopanego będzie powyżej 24 stopni, a w sobotę już 27 i więcej. W niedzielę 30 kresek mamy zobaczyć na termometrach w centralnej części kraju, a w poniedziałek upał rozleje się także na wschód, gdzie do 31 stopni.