Przez okno ujrzeli rozkładające się zwłoki dziecka. "Matka i ojciec oskarżeni"

redakcja naTemat.pl
06 września 2023, 15:29 • 1 minuta czytania
Ciało 3-letniej Mai było w stanie znacznego rozkładu, gdy dostrzegli je robotnicy remontujący dach domu Pauliny Ch. Sprawa z ubiegłego roku doczekała się kontynuacji, bowiem prokuraturze udało się zebrać materiał niezbędny do złożenia aktu oskarżenia do sądu. Matce postawiono nie tylko zarzut zabójstwa.
Szabda. Ujrzeli rozkładające się zwłoki dziecka. Rodzice z zarzutami. Fot. Przemek Świderski / Reporter / East News

23 czerwca 2022 roku całą Polską wstrząsnęły doniesienia o odkryciu dokonanym przez grupę robotników we wsi Szabda pod Brodnicą (woj. kujawsko-pomorskie). W trakcie remontu dachu pracownicy dostrzegli przez okno mieszka rozkładające się zwłoki dziecka.


Szabda. Przez okno ujrzeli rozkładające się zwłoki dziecka. "Matka i ojciec zostali oskarżeni"

Na miejscu natychmiast stawiła się policja i prokuratura. Służby zabezpieczyły miejsce zbrodni oraz ciało dziecka. Wiadomo było, że dziewczynka leżała martwa w łóżeczku co najmniej przez kilka dni. W trakcie interwencji dom stał pusty.

Okazało się, że zmarła to 3-letnia Maja. Funkcjonariusze od razu zatrzymali jej rodziców. Ojca, 35-letniego Bartosza Ch., zastali, gdy ten pod wpływem alkoholu opiekował się 2-letnim synem. Matka, 28-letnia Paulina Ch. przebywała w szpitalu, bowiem rodziła szóste dziecko. Zatrzymano ją chwilę po wypisaniu z placówki.

W toku śledztwa okazało się, że rodzina wynajmowała w Szabdzie dom jednorodzinny. Poza Bartoszem i Pauliną mieszkały tam także ich dzieci: 9-letnia Marysia, 7-letnia Zuzia, 5-letni Mikołaj i 4-letni Bartek. Wszyscy zostali odebrani rodzinie oraz umieszczeni w pieczy zastępczej.

Co więcej, matka i ojciec kilka dni przed ujawnieniem ciała przywieźli dzieci do dziadków, ale sami mieli mieszkać z rozkładającym się ciałem. Stan zwłok był na tyle fatalny, że na początku ciężko było określić płeć, a pierwsza sekcja zwłok nic nie wykazała.

Jak ustalił "Fakt", po wielu miesiącach udało się przeprowadzić wszystkie niezbędne badania i ekspertyzy. Teraz Prokuratura Okręgowa w Toruniu skierowała akt oskarżenia do sądu.

Paulina Ch. jest oskarżona o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, znęcanie się psychiczne i fizyczne nad dziećmi oraz zwierzętami, a także o znieważenie zwłok 3-letniej Mai. Przed sądem za znęcanie stanie także Bartosz Ch.

Na ten moment prokuratura nie chce ujawnić szczegółów dotyczących przyczyn śmierci dziewczynki. W rozmowie z "Faktem" prok. Jarosław Kalinowski wyjaśnił, że te informacje zostaną przedstawione podczas procesu.