Będzie protest przed premierą "Zielonej granicy". Organizator to Młodzież Wszechpolska
Młodzież Wszechpolska organizuje strajk przed prapremierą "Zielonej granicy"
"Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland wzbudza wielkie emocje wśród widzów. Zagraniczni krytycy zachwycają się dziełem polskiej reżyserki, co miało nawet swoje przełożenie w przyznanej jej nagrodzie specjalnej jury 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, zaś Polacy są mocno podzieleni. Zwolennicy prawicy zarzucają autorce dramatu wojennego "Europa Europa", że jej najnowszy film jest antypolski.
Młodzież Wszechpolska z Krakowa postanowiła zorganizować protest na znak sprzeciwu wobec "Zielonej granicy". Członkowie organizacji zamierzają pojawić się w czwartek 21 września pod Kinem Pod Baranami, gdzie odbędzie się prapremiera najnowszego dzieła Holland.
Tej samej, która zasłynęła z wybitnej ojkofobii oraz skandalicznego zniekształcania historii i obrazu Polski. Film "Zielona granica" celowo zniekształca prawdę na temat służby Straży Granicznej i Wojska Polskiego na wschodniej granicy. Swoją narracją wpisuje się w kremlowską propagandę. Holland staje ramię w ramię z Łukaszenką oraz Putinem w oczernianiu Polski i tych, którzy naszego kraju bronią. Tylko świnie siedzą w kinie!
Do komunikatu opublikowanego na Facebooku dołączono zdjęcie, na którym Agnieszka Holland pojawia się u boku m.in. Władimira Putina, Aleksandra Łukaszenki, Karola Marksa i Włodzimierza Lenina.
Kontrowersje wokół "Zielonej granicy"
"Zielona Granica" opowiada o sytuacji, która miała miejsce na wschodnich obrzeżach Polski. Reżyserka ukazała temat z trzech różnych perspektyw. Główny trzon fabuły stanowi tu historia psycholożki, która decyduje się wesprzeć uchodźców na granicy. W obsadzie wystąpili m.in. Maja Ostaszewska ("Body/Ciało"), Tomasz Włosok ("Emigracja XD"), Agata Kulesza ("Ida") oraz Maciej Stuhr ("Belfer").
Jak pisaliśmy w naTemat, Filmweb zablokował możliwość zostawiania ocen pod "Zieloną granicą" Agnieszki Holland. "Polacy wyraźnie go nienawidzą, chociaż jeszcze go nie widzieli" – zauważył w swoim artykule Paweł Mączyński z naTemat. Prawdopodobnie ta opcja wróci dopiero wtedy, gdy film trafi do kin.
"W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland" – napisał Zbigniew Ziobro w odniesieniu do rozmowy "Newsweeka" z polską reżyserką, w którym opowiadała o "Zielonej granicy".
Holland zareagowała na wpis ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W oświadczeniu domagała się przeprosin oraz wpłaty 50 tys. złotych na rzecz Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu. Reżyserka podkreśliła, że jeśli Ziobro nie spełni jej oczekiwań, będzie dochodziła sprawiedliwości w sądzie.