Niespotykane sceny na wiecu Tuska. Cała sala zaczęła wiwatować i skandować na cześć... Wałęsy
Donald Tusk w Elblągu. Tłum skandował "Lech Wałęsa"
Donald Tusk nie przerywa objazdu po Polsce. W czwartek spotkał się z mieszkańcami Elbląga. W trakcie wystąpienia zaprosił na "Marsz miliona serc", który odbędzie się 1 października w Warszawie, a także wspomniał o Lechu Wałęsie.
– Jutro na chwilę rano wpadnę do domu ucałować bliskich. Wybierają się oczywiście na marsz niedzielny, ale dawno ich nie widziałem – powiedział, po czym dodał, że chce wyściskać jeszcze jedną osobę.
– Ale wśród tych bliskich chce wyściskać też człowieka, który naprawdę wie, że jeśli będziemy razem, jeśli będziemy solidarni w słowach i w czynach, i jeśli do końca będziemy mądrze oraz odważnie walczyli, to wygramy – zaznaczył szef Platformy Obywatelskiej.
– Jutro rano złoże bliskiej mi osobie, Lechowi Wałęsie życzenia na 80. urodziny. Przekaże mu dziś od was życzenia – ogłosił. Tłum zaczął wiwatować i skandować "Lech Wałęsa". – Panie prezydencie, drogi Lechu, może oglądasz to, może słyszysz. To najpiękniejsze życzenia – powiedział Tusk.
Przypomnijmy, że Lech Wałęsa ma urodziny 29 września. Emerytowany prezydent obchodzi je w Lądku-Zdroju. "Alhambra i tort a'la schabowy" – napisał na Facebooku polityk, udostępniając zdjęcia z wręczenia tortu.
Życzenia Wałęsie złożył także obecny prezydent Niemiec Frank Walter-Steinmeier. "Drogą negocjacji, pokoju i pojednania, którą wybraliście, utorowaliście drogę wspólnemu wzrostowi Europy po upadku żelaznej kurtyny" – czytamy w komunikacie.
"My, Niemcy, nigdy nie zapomnimy dzieła Waszego życia w europejskim ruchu wolnościowym 'Solidarność'. Odwaga cywilna Polaków zachęciła wiele osób w byłej NRD do demonstracji przeciwko reżimowi" – dodał.