Karolina Korwin-Piotrowska obejrzała i oceniła film Konpskyy'ego. "Gdzie wy macie oczy?"
Korwin-Piotrowska oceniła film Konpskyy'ego. "Dobra, dziennikarska robota"
Karolina Korwin-Piotrowska specjalizuje się w krytyce filmowej. Internauci chętnie zapoznają się z jej recenzjami filmów czy seriali. Dziennikarka jest mocno aktywna w sieci, gdzie komentuje także bieżące sprawy.
Nie omieszkała obejrzeć materiału Konpskyy'ego, który jest kontynuacją demaskowania czarnej strony polskiego YouTube'a, czyli afery ze znanymi youtuberami w roli głównej.
"Bardzo dobry, merytoryczny, profesjonalny film. Osadza wszystko w kontekście. Pełna weryfikacja dowodów. Świetny research. Spokojna narracja, aczkolwiek z emocjami, których nie sposób się pozbyć" – oceniła.
"Kontakt z ofiarami, screeny dowodów etc. Szokujący motyw z ofertą kontentu dla dzieci, totalnie seksualną... Naprawdę rodzice nie widzieli nic? Gdzie wy macie oczy?" – napisała.
"Gratulacje. Dobra, dziennikarska robota" – zwróciła się do Mikołaja Tylko. "Podobnie Sylwester Wardęga - najlepiej obejrzeć oba filmy, oba dobre. Oba powinni obowiązkowo zobaczyć rodzice. Dobra robota" – dodała Korwin-Piotrowska.
Na koniec zwróciła się do obu twórców, którzy otworzyli puszkę Pandory, decydują się na ujawnienie afery "Pandora gate". "Uważajcie na siebie teraz. Dotknęliście nietykalnych i bezkarnych. Do teraz" – podsumowała wymownie.
Konopskyy: Jesteś obrzydliwy Stewart
Konopskyy dotarł m.in. do pięciu dziewczyn, które miały być poszkodowane przez Stuu. Jak podkreśla, dziewczyny w okresie kontaktowania się z twórcą internetowym miały od 13 do 15 lat. Na filmie przywołuje tzw. głosówki i zdjęcia, które youtuber miał wysyłać do fanek.
Na jednym ze screenów Stuu ma 14-letniej fance opisywać sen erotyczny, w którym grała główną rolę. "Miałaś białe majteczki, były na brzeg odstawione i było widać wszystko, podszedłem do ciebie z twardym p*nisem i je odsunąłem" – miał pisać.
Jak twierdzi Konopskyy, na innym ze screenów 23-letni wówczas Stewart miał próbować przekonać 14-letnią dziewczynkę do tego, że ich wiek nie jest przeszkodą. Wymienia w tym celu kraje, w których wiek zgody jest niższy. Wyciąga do tego argument, zgodnie z którym "w Meksyku można się r*chać od 12. roku życia".
Poza tym Konopskyy zwrócił się także do Marcina Dubiela, przywołując głosówkę, którą Stuu miał wymieniać z niepełnoletnią fanką. Podkreślił, że Dubiel był obecny podczas rozmów Stuu z 14-latką. Nie pokazał jednak żadnych dowodów podkreślających, że youtuber mógł wiedzieć o realnym przebiegu ich relacji.
Konopskyy w swojej produkcji filmowej zaznacza, że liczni youtuberzy byli świadomi kontrowersyjnych zachowań Stuarta, co dokumentuje poprzez prezentację archiwalnych materiałów wideo, gdzie inni twórcy żartują z jego interakcji z osobami niepełnoletnimi.
Kilka lat wcześniej Fagata, dawna dziewczyna Stuu, miała dzielić się z Lexy i Sukanek swoimi przemyśleniami, mówiąc, że "jest jej wstyd za to, że była dziewczyną Stuarta".
Na zakończenie, Konopskyy zaapelował do obserwatorów afery dotyczącej polskich youtuberów, prosząc, aby unikali egzekwowania sprawiedliwości na własną rękę.
– Toksyczne relacje tylko zacieniają prawdę i komplikują dochodzenie. Zamiast przyczyniać się do rozwiązania problemu, nasycacie spiralę nienawiści. Nie zapominajcie też, że w tym przypadku to organy prawne mają tu ostatnie słowo. Najważniejsze jest to, żeby każda osoba, która poczuła się skrzywdzona, znalazła w sobie odwagę, by zgłosić się do właściwych instytucji – zaznaczył Mikołaj Tylko.