Tych leków może zabraknąć w aptekach. Zobacz najnowszą listę
Najnowsza lista antywywozowa liczy 222 pozycje. Co może niepokoić, to że wciąć znaczną część tej listy zajmują leki stosowane w leczeniu cukrzycy, m.in. insulina. Tymczasem cukrzyca to choroba, na którą według szacunków ekspertów aktualnie choruje ponad 2 mln osób.
Na liście wciąż są też leki przeciwbólowe zawierające morfinę, a także Ozempic - lek dla cukrzyków, ale stosowany powszechnie poza wskazaniami w leczeniu otyłości.
Leki zagrożone brakiem dostępności znalazły się na opublikowanym przez Ministra Zdrowia obwieszczeniu w sprawie wykazu produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wykaz obowiązuje od 12 października br. aż do czasu jego aktualizacji.
Dokument zawiera leki, których dostępność w aptekach jest ograniczona i ich wywóz z Polski wymaga specjalnej zgody.
Najnowsza lista antywywozowa nie przyniosła istotnych zmian w porównaniu z tą opublikowaną we wrześniu.
Jakich leków brakuje?
Nadal główny problem z dostępem w aptekach dotyczy leków zawierających insulinę, które są stosowane u osób z cukrzycą.
Kolejnym medykamentem, z którego kupieniem pacjenci mogą mieć problem, są leki zawierające morfinę stosowane do uśmierzania silnego bólu, m.in. w chorobach nowotworowych. Inne leki przeciwbólowe wpisane na listę antywywozową to te zawierające fentanyl.
Znalazły się na niej także produkty stosowane w diecie eliminacyjnej mlekozastępczej.
Na liście wciąż są też popularne leki na cukrzycę: Ozempic i Trulicity. Po leki te oprócz osób z cukrzycą sięgają bowiem osoby, które chcą zrzucić zbędne kilogramy. Leki te bowiem pomagają także w odchudzaniu.
Czym jest wykaz leków zagrożonych brakiem dostępności?
Co oznacza, że lek znalazł się na liście zagrożonych brakiem dostępności?
Zgodnie z tzw. ustawą antywywozową obowiązkiem wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych jest zgłaszanie do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego tych leków, których brakuje w 5 proc. aptek w danym województwie. Następnie GIF informuje o tym szefa resortu zdrowia. Wywóz takich leków za granicę wymaga specjalnej zgody.