TVP zareagowało zgodnie z przewidywaniami. Jakby nie widzieli, kto ma większość

Aneta Olender
15 października 2023, 21:20 • 1 minuta czytania
Według wyników exit poll, PiS – mimo największego poparcia – nie będzie w stanie zbudować sejmowej większości. Mimo tego w TVP Info królują hasła... "Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory".
Fot. screen TVP Info

Kto wygrał wybory?

– Jesteśmy wdzięczni Polakom, że uczestniczyli w tym świecie demokracji. Demokracja w Polsce kwitnie (…). Rządzenie w trudnych warunkach powoduje pewne konsekwencje. Wprawdzie wszystko wskazuje na to, że ten wynik będzie lepszy niż ten pokazany na państwa ekranie po ostatecznym podliczeniu głosów – mówił w TVP Info Zbigniew Kuźmiuk z PiS.


Michał Gramatyka Polska 2050, kandydat Trzeciej Drogi: – Szymon Hołownia uratował demokratyczną Polskę. Polska gospodarna pokonała Polskę marnotrawną. Oczywiście do tych wyników trzeba podchodzić z pewną drogą oczekiwania.

W studiu TVP nie pojawił się żaden przedstawiciel KO, co podkreślano wskazując puste krzesło.

36,8 proc. może zapewnić partii Jarosława Kaczyńskiego 200 mandatów. Na 163 mandaty przy 31,6 proc. poparciu może z kolei liczyć Koalicja Obywatelska. Na kolejnych miejscach znalazły się Trzecia Droga (13 proc.), Lewica (8,6 proc.). Do Sejmu wejdzie jeszcze Konfederacja, która według exit poll zdobywa 6,2 proc. głosów.

Komentarze publicystów

Po 21 w TVP Info pojawili się Dorota Kania, redaktor naczelna Polska Press, Michał Karnowski wPolityce.pl, Tomasz Sakiewicz redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

– To są sondaże, które dają zwycięstwo PiS. Tutaj jest też ważna rzecz, to, co mówił przewodniczący PKW, tak naprawdę będziemy wszystko wiedzieli za dwa dni – mówiła Kania.

O tym, że PiS nie poniósł porażki, starał się też przekonywać Karnowski.

– Dziś Zjednoczona Prawica na poziomie 36,8 proc. wg exit pollu. Niektórzy mówią, że to straszliwa porażka, klęska. Nie, to jest jednak bardzo dobra recenzja. (...) Ta gra nie jest jeszcze skończona – podkreślał.

Kampania w TVP

Chwilę przed końcem głosowania dziennikarz TVP Miłosz Kłeczek relacjonował atmosferę w sztabie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. – Można wyczuć pewną dawkę optymizmu, spokój, ale i ogromną pokorę – mówił.

Z kolei Adrian Borecki, który wybrał się do sztabu Koalicji Obywatelskiej, nie został wpuszczony do środka.

– Podjęliśmy próbę wejścia, ale usłyszeliśmy, że miejsca dla nas tam nie ma. TVP została niewpuszczona jako jedyna z tych głównych trzech największych telewizji w Polsce. Niestety tak wyglądają standardy KO, tak wyglądają standardy Tuska, tak wygląda ich wolność słowa, tak wygląda ich wolność mediów – podkreślał.

Serwisy informacyjne Telewizji Polskiej praktycznie do ostatniej minuty przed ciszą wyborczą pełne były ataków na opozycję.

W piątek w "Wiadomościach" TVP pojawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński, z którym rozmawiała Danuta Holecka.

Prezes PiS zachęcał również do głosowania na PiS i... atakował opozycję. – Te wybory zdecydują o tym czy dorobek, który został osiągnięty przez ostatnie osiem lat, zostanie utrzymany dla dobra naszego narodu – oznajmił.

Kolejki do głosowania

Mimo zakończenia dokładnie o godz. 21;00 ciszy wyborczej, wiele osób nadal czeka przed lokalami wyborczymi, by oddać głos. Frekwencja w tegorocznych wyborach do Sejmu i Senatu wyniosła 72,9 proc. – wskazały wyniki exit poll.

Przez cały dzień w sieci krążyły zdjęcia i nagrania, na których widać ogromne kolejki.

"Głosuje od 89 r. Nigdy w mojej komisji nie było takiej kolejki - nigdy nie było kolejki. Jest nadzieja" – napisała jedna z użytkowniczek platformy X.

"KOLEJKI, KOLEJKI, KOLEJKI… W PRL-u kolejki były symbolem braku towarów w sklepie. Dzisiaj kolejki przed komisjami wyborczymi to SYMBOL NADZIEI NA LEPSZĄ POLSKĘ" – donosił senator Krzysztof Kwiatkowski.

Czytaj także: https://natemat.pl/511783,frekwencja-w-wyborach-2023-do-sejmu-i-senatu-tyle-osob-oddalo-glosy