Lichocka znalazła winnych porażki PiS. Padły absurdalne słowa o Tusku i Niemczech
W PiS szukają winnych porażki. Absurdalne słowa Lichockiej
– Jarosław Kaczyński po raz kolejny pokazał Donaldowi Tuskowi, że jest za słaby, żeby z nim wygrać. Tusk po raz kolejny przegrywa z Kaczyńskim i to widać w liczbach bezwzględnych – mówiła w Polskim Radiu 24 posłanka PiS Joanna Lichocka. W jej ocenie jeśli do władzy dojdzie „konglomerat opozycji”, to w Polsce nastanie chaos.
– Do tego jest Trzecia Droga (PSL z Polską 2050) potem jest Lewica, która reprezentuje różne lewicowe środowiska. To jest konglomerat tak różnych środowisk politycznych, które kłopotliwie będzie zaprząc do jakiejś konstruktywnej pracy – przekonywała.
W jej wypowiedzi nie mogło oczywiście zabraknąć wątku Niemiec. Polityczka uznała bowiem, że PiS nie ma większości, gdyż walka wyborcza nie była równa. Chodziło jej o to, że partię Kaczyńskiego atakowały niezależne media, w tym te niemieckie wydawane po polsku oraz media komercyjne.
Sama Lichocka przegrała także starcie tzw. jedynek w okręgu sieradzkim. Zdobyła prawie dwa razy mniej głosów niż Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej. Polityk KO miał 69 211 głosów, a polityczka PiS – 36 060.
W PiS liczono na dużo wyższy wynik
W PiS widać rozczarowanie wynikiem partii. – Szczerze? Oceniałem, że dostaniemy 39 proc. Dlaczego nie wyszło? Źle poprowadzona kampania wyborcza. Zrobiliśmy ten sam błąd, co PO osiem lat temu. Więcej mówiliśmy o Tusku i PO niż o tym, co chcemy zrobić. Nic już u nas nie było słychać, tylko ciągle: Tusk, Tusk. Tusk, odmieniany przez wszystkie przypadki i czasy – powiedział naszej redakcji jeden z posłów PiS, który dostał się do Sejmu.
I dodał: – To nie jest tylko moje spostrzeżenie. Ja to, proszę pani, słyszałem w czasie kampanii, od ludzi, którzy nie mają do czynienia z wielką polityką. Są samorządowcami, normalnymi mieszkańcami. I oni pytali: Czy wy nie macie nic do powiedzenia, tylko "Tusk i Tusk"?. To też dużo mówi, jaki był odzew. Tak ludzie zwracali na to uwagę.
Warto też zaznaczyć, że także USA zareagowały na oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce, które zostały ogłoszone przez PKW we wtorek. Rzecznika amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie.
"Gratulujemy Polakom rekordowej frekwencji w niedzielnych wyborach, która jest silnym odzwierciedleniem demokratycznej woli" – czytamy. Watson dodała, że rząd USA "cieszy się na współpracę z następnym rządem Polski, aby kontynuować wzmacnianie silnych związków między naszymi narodami".