Zaskakujące sceny w "Pytaniu na śniadanie". Kurzajewski przerwał wywiad i... wyszedł

Weronika Tomaszewska-Michalak
23 października 2023, 18:49 • 1 minuta czytania
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wrócili po urlopie do prowadzenia "Pytania na śniadanie". W poniedziałkowym wydaniu doszło jednak do zaskakujących scen. Kurzajewski przerwał jeden z wywiadów i wyszedł. Co się tam wydarzyło?
Maciej Kurzajewski przerwał wywiad w "Pytaniu na śniadanie". fot Adam Jankowski/REPORTER

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski od ponad trzech lat są prowadzącymi program "Pytanie na śniadanie". W październiku 2022 roku prezenterzy ogłosili, że łączy ich nie tylko praca, ale także bliższa relacja.


To wyznanie wstrząsnęło światem show-biznesu. Od tamtej pory gwiazdy TVP wciąż są w centrum uwagi mediów. Wielu zastanawiało się, czy prywatne powiązania pokrzyżują ich dalszą współpracę przy "PnŚ". Redakcyjni koledzy przekonywali jednak, że Katarzyna i Maciej zachowuje w pracy pełen profesjonalizm.

Czytaj także: Cichopek i Kurzajewski będą pojawiać się razem w TVP? Stacja podjęła decyzję

W ostatnim czasie zakochani byli razem na dłuższym urlopie. Nie było ich widać razem na antenie przez kilka tygodni. Okazało się, że wybrali się na "urodzinową podróż" do Szkocji.

Wpadka Kurzajewskiego w "Pytaniu na śniadanie"

W poniedziałek (23 października) wrócili na antenę. Podczas trwającego kilka godzin pasma porannego poruszyli wiele ciekawych tematów. Jednym z nich była rozmowa ze specjalistką o pielęgnacji cery. Nie obyło się wówczas bez wpadki.

Kurzajewski nagle wstał z fotela i przerwał gościni. Wyjaśnił, że musi udać się do kuchni. – Ja pójdę zwrócić uwagę kolegom z kuchni, żeby się zasłuchali jednak – powiedział. Wielu mogło to zinterpretować jako chęć uciszenia hałasujących kucharzy śniadaniówki.

Po chwili jego zachowanie wskazywało na to, że to nie "koledzy z kuchni" byli problemem. Choć kamery w studiu szybko zrobiły zbliżenie na Cichopek, która wówczas sama starała się pociągnąć rozmowę, to przez chwilę było widać, co dzieje się w tle.

Kurzajewski najprawdopodobniej miał problemy z odsłuchem. Kucharze starali się poprawić jego mikrofon, który był przymocowany przy kołnierzu. Po chwili gospodarz "PnŚ" powrócił do Cichopek.