Kaczyński sam nie wierzy w "zwycięstwo"? Taką decyzję podjął ws. konsultacji u Dudy

Alan Wysocki
24 października 2023, 07:45 • 1 minuta czytania
Andrzej Duda rusza z konsultacjami ws. desygnowania kandydata na premiera, jednak Jarosław Kaczyński nie stawi się w Pałacu Prezydenckim – podała "Rzeczpospolita". Zamiast prezesa Prawa i Sprawiedliwości, na miejscu będzie między innymi Mateusz Morawiecki.
Jarosław Kaczyński nie wierzy w zwycięstwo. Nie pojawi się u Andrzeja Dudy. Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News

Jarosław Kaczyński nie wierzy w zwycięstwo?

Prawo i Sprawiedliwość jako pierwsze będzie rozmawiało z Andrzejem Dudą w sprawie powołania rządu. Wiadomo, że w delegacji partii rządzącej nie będzie Jarosława Kaczyńskiego.


W Pałacu Prezydenckim stawią się: Mateusz Morawiecki, Ryszard Terlecki, a nawet rzecznik prasowy partii, Rafał Bochenek.

Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej", Andrzej Duda zamierza postawić na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Pomimo tego zaplanował jednak konsultacje z przedstawicielami wszystkich ugrupowań.

We wtorek odbędą się rozmowy z delegacjami PiS i Koalicji Obywatelskiej, a w środę w Pałacu Prezydenckim stawią się liderzy Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji.

Tuż przed startem konsultacji cała opozycja demokratyczna zorganizuje konferencje, podczas której wyśle silny komunikat o gotowości do przejęcia władzy. W miniony poniedziałek także miało dojść do podziału najważniejszych stanowisk w państwie.

Rząd Donalda Tuska odchudzony i z jednym wicepremierem?

Jak przekazał "Newsweek", kandydatura Donalda Tuska na premiera nie budzi sprzeciwu przy stole negocjacyjnym. Ma także dojść do wyznaczenia jednego wicepremiera, Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Marszałkiem Sejmu miałby zostać Szymon Hołownia. Marszałkinią Senatu zaś miałaby zostać Magdalena Biejat.

W tle pojawia się również dyskusja o podziale najważniejszych resortów. Tu jednak bardzo ciężko o jakiekolwiek konkrety, bowiem sytuacja przy stole negocjacyjnym może być dość dynamiczna.

"Newsweek" wskazuje, że Koalicja Obywatelska chce wziąć Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz być może Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

PSL miałoby być odpowiedzialne za gospodarkę. Tu ministrem miałby zostać Kosiniak-Kamysz, pełniący równolegle funkcje wicepremiera. Polska 2050 miałaby wziąć resorty klimaty i energii, a Lewica resort edukacji.

Nie wiadomo, co z pozostałymi ministerstwami.