Absurdalna kłótnia w TVP. Wiceminister chyba nie słuchała Tuska ze zrozumieniem
Posłowie w TVP Info komentowali słowa Donalda Tuska na temat odzyskania pieniędzy z KPO. Chodziło o stwierdzenie, że do ich odblokowania nie będzie konieczne "zakończenie procesu legislacyjnego" w Polsce. Chodzi między innymi o kwestie praworządności, na co wielokrotnie zwracała uwagę Bruksela za rządów PiS.
– Mieliśmy próbkę tego, jakim przedstawicielem Polski będzie Donald Tusk. Przyjechał z zapewnieniami, że środki z KPO zostaną odblokowane i nie będzie potrzebna zmiana ustawowa – komentowała wiceminister sportu Anna Krupka (PiS). – Nie powiedział tego! Wiem dokładnie, co powiedział – odpowiedziała posłanka KO Marta Golbik. Wtedy prowadzący Adrian Klarenbach przerwał dyskusję. Pokazano wypowiedź Tuska, który powiedział, że nie będzie konieczne "zakończenie procesu legislacyjnego". Z ust lidera PO nie padły jednak słowa o tym, że w ogóle nie będą potrzebne zmiany ustawowe. Jednak przedstawicielka rządu dalej powtarzała to, o czym mówiła wcześniej. – Nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego. Czyli wymagano od nas zmian ustawowych, realizacji kamieni milowych, tymczasem po wyborach, kiedy szansę na tworzenie rządu ma także opozycja, okazuje się, że Tuskowi mówi się, że nie potrzeba zmian ustawowych... – przekonywała wiceminister Krupka.
– Nie! Pani nie słucha – odpowiadała posłanka Golbik. Ale przedstawicielka rządu PiS wiedziała swoje. – To pokazuje, że UE próbowała naciskać na Polaków i wymuszać ich wybory, aby osadzić w Polsce przedstawiciela partii, która jest w głównym nurcie europejskim i polityka, który jest proniemiecki – argumentowała. – Proszę nie powtarzać kłamstw o tym, że Donald Tusk powiedział, że zmiany ustawowe nie są potrzebne, bo są potrzebne. Wszyscy o tym wiedzą. Powiedział, że nie musi zostać zakończony proces legislacyjny – odpowiedziała jeszcze raz parlamentarzystka KO. Podsumowała całą dyskusję słowami o tym, że rząd "oszukiwał", "jakieś części ustaw, które za chwilę Ziobro wetował".
Tusk o środkach z KPO. Podał termin i wskazał konkretne warunki
Jak już informowaliśmy w naTemat, Donald Tusk po spotkaniu z Ursulą von der Leyen powiedział, kiedy pieniądze z KPO będą mogły popłynąć do Polski. Szef Koalicji Obywatelskiej chce, by pierwsze transze zostały przelane jeszcze w grudniu. Jest jednak kluczowy warunek. Jest nim konieczność sprawnego powołania rządu celem jak najszybszego wprowadzenia niezbędnych zmian w prawie. – Po powołaniu rządu wykonamy szybko pierwsze kroki w kierunku praworządności tak, aby środki z Krajowego Planu Odbudowy wypłacone były w grudniu – powiedział. A co z kamieniami milowymi mówiącymi o przywróceniu praworządności w Polsce?
– Musimy pokazać praktyczne pierwsze kroki i one powinny wystarczyć, abyśmy otrzymali pieniądze z KPO. Jeśli prezydent szybko uzna fakty i realia, i pozwoli szybko tworzyć rząd, to ja gwarantuję szybkie wypłaty z KPO – wyjaśnił szef Platformy Obywatelskiej.