Donald Tusk po spotkaniu z Ursulą von der Leyen powiedział, kiedy pieniądze z KPO będą mogły popłynąć do Polski. Szef Koalicji Obywatelskiej chce, by pierwsze transze zostały przelane jeszcze w grudniu. Jest jednak kluczowy warunek. Jest nim konieczność sprawnego powołania rządu celem jak najszybszego wprowadzenia niezbędnych zmian w prawie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kiedy pieniądze z KPO? Donald Tusk podał konkretny termin
Kiedy środki z KPO? – to pytanie przewija się już po ogłoszeniu wyników wyborów 15 października. Donald Tusk bowiem obiecał, że jego rząd stanie na głowie, by zrealizować kamienie milowe Komisji Europejskiej, przywrócić praworządność w Polsce i wziąć miliardy euro dla Polski.
I choć nowy rząd jeszcze nie powstał, to już w minioną środę szef Koalicji Obywatelskiej poleciał do Brukseli na spotkanie z Ursulą von der Leyen. Rozmowa z przewodniczącą KE dotyczyła rozwoju gospodarczego Polski oraz sytuacji w Ukrainie.
Tuż po rozmowach Tusk zwołał konferencję prasową, podczas której powiedział o wstępnym planie na odzyskanie środków unijnych dla kraju. – Po powołaniu rządu wykonamy szybko pierwsze kroki w kierunku praworządności tak, aby środki z Krajowego Planu Odbudowy wypłacone były w grudniu – powiedział.
A co z kamieniami milowymi mówiącymi o przywróceniu praworządności w Polsce?
– Musimy pokazać praktyczne pierwsze kroki i one powinny wystarczyć, abyśmy otrzymali pieniądze z KPO. Jeśli prezydent szybko uzna fakty i realia, i pozwoli szybko tworzyć rząd, to ja gwarantuję szybkie wypłaty z KPO – wyjaśnił szef Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk vs. Mateusz Morawiecki – kogo desygnuje Andrzej Duda?
Do rozpoczęcia procesu odblokowania środków z KPO konieczne jest jednak powołanie nowego rządu. Tu pierwsze słowo należy do Andrzeja Dudy, który właśnie zakończył serie konsultacji z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości, KO, Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji.
Już wiadomo, że pierwsze posiedzenie Sejmu odbędzie się 13 listopada. To wtedy zostanie wybrany między innymi marszałek Sejmu. Od tego momentu Duda będzie miał 14 dni na desygnowanie kandydata na premiera, który otrzyma misję utworzenia rządu.
Jeśli misję te otrzyma Donald Tusk, w ciągu kolejnych 14 dni odbędzie się jego exposé, a także zaprezentowany zostanie skład Rady Ministrów. W takim wariancie nowy rząd powstanie na przełomie listopada i grudnia.
Jeśli misję otrzyma Mateusz Morawiecki, opozycja może przejąć władzę dopiero w okolicach Bożego Narodzenia. To zaś może opóźnić pierwsze decyzje w sprawie KPO.
– Będę cierpliwie czekał na decyzję pana prezydenta, ale chcę zaznaczyć, że czas dla Polski jest bezcenny i dobrze byłoby nie przedłużać tego procesu ponad ewidentną potrzebę – zaznaczył Tusk w Brukseli.