Ten sygnał od Dudy ws. wyboru premiera nie spodoba się opozycji. "Naturalnym jest drugi krok"
Jasny sygnał od Dudy ws. premiera. "Naturalnym jest drugi krok"
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka w programie "Poranek Siódma 9" była pytana o desygnowanie kandydata na premiera przez Andrzeja Dudę. Polityczka zaczęła od wytknięcia Donaldowi Tuskowi budowania rządu złożonego z wielu podmiotów.
– Koalicja wyborcza, jeśli nie jest zawarta w formule właśnie przewidzianej przez kodeks wyborczy. Czyli, że te trzy komitety startowały oddzielnie. Tu trzeba pamiętać, że mówimy o 10 partiach nie o trzech – powiedziała.
Warto podkreślić, że w poprzedniej kadencji Sejmu większość Jarosława Kaczyńskiego również nie była złożona z samego Prawa i Sprawiedliwości. Rząd wisiał na Solidarnej Polsce, Partii Republikańskiej, dwóch posłach niezrzeszonych i kołach: Polskie Sprawy, Kukiz'15.
Paprocka stwierdziła jednak, że koalicjanci Tuska startowali do Sejmu oddzielnie i nie zawarli koalicji wyborczej.
– Startowały oddzielnie, nie zawarły koalicji wyborczej. Na ten moment umowa koalicyjna również nie została jeszcze zawarta i formuła przysłania 248 podpisów byłaby pewnym novum – oceniła.
Według Paprockiej spór, kto ma większość rozstrzygnie pierwsze głosowanie na sali sejmowej. To będzie dotyczyło wyboru marszałka Sejmu.
A co zrobi Andrzej Duda? Wybierze Mateusza Morawieckiego czy Donalda Tuska? Paprocka jasno zasugerowała, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica będą musiały skorzystać z drugiego kroku konstytucyjnego.
– Jeżeli by doszło do formowania rządu przez dzisiejsze partie opozycyjne to najbardziej naturalnym krokiem jest tzw. drugi krok konstytucyjny. Czyli wtedy, kiedy posłowie wskazują swojego kandydata na premiera – zasugerowała.
Paprocka podkreśliła jednak, że żadne decyzje w Pałacu Prezydenckim jeszcze nie zapadły. – Nie jest desygnowany kandydat na premiera w związku z tym trudno mi wykluczać jakikolwiek scenariusz. Te konsultacje były traktowane przez pana prezydenta bardzo poważnie – podsumowała.
Kiedy w takim razie prezydent wskaże kandydata na premiera? Nie wiadomo. – Pan Prezydent będzie obserwował sytuację podczas pierwszego posiedzenia. Kiedy dokładnie będzie desygnowanie, ta decyzja jeszcze przed nami – wyjaśniła.