Adam Bodnar na ministra sprawiedliwości? Zastanawiające słowa byłego RPO
Bodnar będzie ministrem sprawiedliwości? Były RPO odpowiada
Były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar został zapytany w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsatu o to, czy w przyszłym rządzie Donalda Tuska zostanie ministrem sprawiedliwości.
– Mam umówione spotkanie z Donaldem Tuskiem w najbliższych dniach, to się teraz wszystko decyduje. To będzie decyzja Koalicji Obywatelskiej, ja mogę wykonywać różne zadania związane z naprawą praworządności i w rządzie, i w Senacie. Jestem do dyspozycji – zadeklarował Bodnar.
– W końcu nie po to tyle lat kształciłem studentów prawa i zajmowałem się tą dziedziną, żeby teraz uchylać się od tego albo udawać, że nie jest to moja dziedzina zainteresowań – dodał były RPO, który w wyborach parlamentarnych startował jako kandydat Paktu Senackiego i zdobył ponad 682 tys. głosów.
Co z sądownictwem i KPO?
Bodnar mówił również o krokach, jakie powinien podjąć nowy rząd. – Przede wszystkim trzeba będzie wykazać się dobrą wiarą. Ona powinna polegać na jasnych deklaracjach politycznych: władza ustawodawcza będzie robiła wszystko, aby być jak najdalej od tej sądowniczej. Polska powinna przystąpić także do prokuratury europejskiej, dzięki której kontrola nad środkami UE będzie transparentna – tłumaczył.
Ocenił przy tym, że PiS miał możliwość naprawy wymiaru sprawiedliwości, ale zamiast tego podejmował różnego rodzaju "pozorne" działania prawne. – To zostało w sposób należyty odczytane przez Komisję Europejską – stwierdził.
Nowa władza powinna również naprawić sytuację w Trybunale Konstytucyjnym tak, aby "w którymś momencie większość składu TK budziła zaufanie publiczne". – Trzech sędziów nie jest sędziami TK, ma status tzw. sędziów-dublerów i to środowisko prawnicze powtarza do znudzenia od 2016 roku. Tutaj w tym przypadku nie ma innego instrumentu, jak uchwała Sejmu – podkreślił.
Adam Bodnar od dwóch lat nie jest RPO
Adam Bodnar zakończył sprawowanie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich 15 lipca 2021 roku. Jak pisaliśmy w naTemat, pięcioletnia kadencja na stanowisku RPO miała dobiec końca 9 września 2020 r., ale wówczas nie wybrano nikogo, kto miałby go zastąpić. Prawo przewidywało w takiej sytuacji kontynuację pracy Bodnara jako rzecznika.
W Sejmie długo przeciągało się zamieszanie związane z wyborem nowego RPO. Izba niższa pięć razy podchodziła do wyboru, i za każdym razem kończyło się to porażką. Ostatecznie posłowie w końcu przegłosowali kandydaturę prof. Marcina Wiącka, którego ramię w ramię zdecydowali się poprzeć przedstawiciele PiS oraz opozycji.
Od chwili zakończenia kadencji RPO Adam Bodnar nie pełnił żadnej funkcji publicznej. Realizował się za to w pracy akademickiej – Bodnar został dziekanem wydziału prawa na Uniwersytecie SWPS.