Zabrakło nawet głosu jednego posła PiS. Wiadomo, dlaczego nie poparł Witek
W poniedziałkowym głosowaniu na marszałka Sejmu na Szymona Hołownię zagłosowało 265 posłanek i posłów. Za Elżbietą Witek opowiedziało się natomiast 193 parlamentarzystek i parlamentarzystów. W głosowaniu wzięło udział 459 osób, co oznacza, że jeden poseł nie wziął udziału w głosowaniu.
Dariusz Matecki nie wziął udziału w pierwszym głosowaniu. "Karetką z hotelu sejmowego na SOR"
Teraz wiadomo już, że tym nieobecnym był Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości. Niewykluczone, że absencja na sali sejmowej w trakcie tego ważnego głosowania to ciąg dalszy problemów polityka ze zdrowiem.
"Kadencję rozpoczynam na SOR, karetką z hotelu sejmowego. Okazało się, że mam atak kamicy nerkowej – ból potworny. Ale zarówno pracownicy domu poselskiego, jak i ochrony zdrowia – pełna klasa, najwyższe uznanie i szacunek za pomoc i wielkie podziękowania za Waszą ciężką pracę!" – napisał Matecki na platformie X po godz. 12:00.
Jak dodał, zdążył przyjechać na posiedzenie Sejmu, które rozpoczęło się w południe. Dariusz Matecki złożył nawet ślubowanie, w trakcie którego został wybuczany przez przeciwników politycznych. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, podobna reakcja była także podczas ślubowania Łukasza Mejzy.
Matecki wydarzenie to skomentował na swoim Facebooku. "Zawyła większość niemiecka" – napisał.
Kim jest Dariusz Matecki?
Dariusz Matecki został wybrany na posła w Szczecinie. To jego pierwsza kadencja w Sejmie, ale głośno było o nim już wcześniej. W trakcie kampanii wyborczej Matecki oskarżany był m.in. o stosowanie mowy nienawiści. Straszy ponadto imigrantami i Niemcami, atakuje środowiska LGBT+ czy uczestniczki strajku kobiet. Ostatnio dołączył też do walki z filmem Agnieszki Holland "Zielona granica".
W marcu tego roku, będąc radnym, Matecki wysłał do prezydenta miasta interpelację ws. zmian w organizacji ruchu drogowego. Dołączył też zdjęcia, na których widać nagiego mężczyznę. Później tłumaczył, że na fotografiach nie jest on, a zdjęć, które dostał od mieszkańca, w ogóle nie przejrzał.
Swego czasu Dariusz Matecki był też nazywany "bulterierem Jakiego". To on stał bowiem za kampanią w sieci Patryka Jakiego – kandydata PiS na prezydenta Warszawy w 2018 roku. Poza skrajnymi, nacjonalistycznymi poglądami ciągnęły się za nim również podejrzenia o znęcanie się w szkole nad blogerką Tamarą Gonzalez-Pereą, znaną jako Macademian Girl.