Oficjalnie jest tylko społecznym asystentem Patryka Jakiego. Administruje kilkudziesięcioma stronami, na których wychwala kandydata PiS na prezydenta Warszawy. Choć nie brakuje dowodów na jego związki z Ministerstwem Sprawiedliwości, to nie wiadomo, czy pobiera z resortu pieniądze. Wiadomo za to, że poza skrajnymi, nacjonalistycznymi poglądami ciągną się za nim podejrzenia o znęcanie się w szkole nad znaną blogerką. Kim jest Dariusz Matecki?
Na co dzień relacjonuje w sieci kampanię Jakiego i trolluje Rafała Trzaskowskiego oraz jego sztab, ale kilka dni temu Matecki zamieścił w sieci filmik uderzający w innego kandydata na prezydenta Warszawy Jana Śpiewaka.
Bloger czy hejter
Wytknął aktywiście znanemu z nagłaśniania afery reprywatyzacyjnej, że działał w sztabie Hanny-Gronkiewicz Waltz. A także to, iż Śpiewak jest współzałożycielem Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji Młodzieżowej i synem prof. Pawła Śpiewaka, czyli dyrektora Żydowskiego Instytutu Historycznego oraz byłego posła PO, no i wnukiem redaktora miesięcznika literackiego z czasów stalinizmu.
Śpiewak się odwinął i zlustrował przeszłość Mateckiego. "Patryk Jaki nie ma ręki do współpracowników. Najpierw robienie sobie żartów z pogrzebu ofiar katastrofy smoleńskiej a teraz to. Ludzie ze złamanym kręgosłupem moralnym lgną do niego jak muchy” – komentował na Twitterze Śpiewak.
Zapytał też, czy Matecki znęcał się w szkole nad blogerką Tamarą Gonzalez-Pereą, znaną jako Macademian Girl? Pokazał przy okazji zdjęcia kobiety i współpracownika Jakiego ze szkolnych lat. "Zrobił Pan o mnie hejterski filmik. Teraz przyjrzymy się Panu. Społeczny (?) asystent Patryka Jakiego ma widać wiele za uszami. Jeśli okaże się, że dostawał za swoje wspieranie Jakiego kasę - mamy mega skandal" – podkreślił Śpiewak na Twitterze.
Szkolny prześladowca?
Blogerka sama ujawniła wcześniej, że w szkole była prześladowana z pobudek rasistowskich przez rówieśników i że "jeden z prowodyrów jest dziś działaczem skrajnie prawicowej partii". Sam Matecki zaprzecza, by prześladował blogerkę choć - jak przyznaje - faktycznie chodził z nią do jednej klasy.
Jednak kontrowersje budzą też związki Mateckiego z resortem sprawiedliwości. "Czy pracownik MS, udający w Sejmie dziennikarza, na pełny etat na kilkunastu kontach prowadzi kampanię samorządową wiceministra MS, a na kilkunastu innych bawi się w hejtera PO? – pytają internauci. A resort i sam Matecki ewidentnie kręcą w tej sprawie.
Współpracownik Jakiego pisze o sobie, że jest "vlogerem, katolikiem i prawnikiem", a kandydatowi PiS pomaga społecznie. Co nie oznacza oczywiście, że nie otrzymuje za to wynagrodzenia. Z wykształcenia jest rzeczywiście prawnikiem po Uniwersytecie Szczecińskim.
Przyznał, że należał do Ruchu Młodych PiS i Solidarnej Polski (partii Ziobry i Jakiego, która wchodzi w skład Zjednoczonej Prawicy), a obecnie jest członkiem konserwatywno-liberalnego Stowarzyszenia KoLiber. Sympatyzuje też m.in. z Ruchem Narodowym.
Internauta na usługach
"Od czasów gimnazjum aktywnie działam społecznie i politycznie. Od zawsze po stronie konserwatywno – katolickiej. Kilka lat temu rozpocząłem prowadzenie bloga i vloga o nazwie: Prawicowy Internet. Mój główny FanPage obserwuje prawie 135 tysięcy osób, zaś konto na YouTube subskrybuje prawie 80 tys. osób. Występowałem gościnnie w programie Wrealu24 (program Marcina Roli znanego z szowinistycznych poglądów - przyp.red) oraz pisałem do czasopisma Magna Polonia" - pochwalił się w mediach społecznościowych.
Wyjawił, że za swoich idoli - poza Jakim - uważa m.in. Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Ziobro, Rafała Ziemkiewicza, "całą Gazetę Polskę”, Żołnierzy Wyklętych, środowisko Radia Maryja i generalnie zależy mu na łączeniu prawicy.
Pęka też oczywiście z dumy uczestnicząc w kampanii Patryka Jakiego. Kandydatowi PiS towarzyszy w trakcie spotkań z wyborcami. Ostatnio podczas akcji #100imypodblokiem, w ramach której natychmiast zamieszcza relacje z tych spotkań w sieci.
Ostatnio gościł nawet w programie "Minęła 20" w TVP Info, czyli stacji, która - jak twierdzą złośliwi - staje się nieformalnym sztabem Jakiego.