Ogromne zamieszanie z "Sylwestrem Marzeń" TVP. Nieoficjalnie: nie odbędzie się w Zakopanem
Co z "Sylwestrem Marzeń" TVP w Zakopanem?
"Sylwester Marzeń z Dwójką" to osławiona już popularnością impreza organizowana przez Telewizję Polską. To wydarzenie od lat organizowane było w Zakopanem.
Zeszłoroczna edycja wzbudziła wiele emocji, ponieważ początkowo na scenie miała wystąpić m.in. Mel C, była członkini brytyjskiego girlsbandu z lat 90. – Spice Girls, jednak w ostateczności artystka zrezygnowała z przyjazdu do Polski. Powodem były działania prowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość względem osób LGBTQ+.
Po tym, jak Polacy poznali wyniki tegorocznych wyborów parlamentarnych, w których większość uzyskała demokratyczna opozycja, wielu widzów zastanawiała się, jaka przyszłość czeka sylwestrową imprezę w Zakopanem.
Z nieoficjalnych doniesień Onetu, który skontaktował się zakopiańskimi urzędnikami, wynika, że w tym roku w Zakopanem nie będzie "Sylwestra Marzeń". – To nieoficjalne, ale zarazem pewne – zdradzili informatorzy portalu.
– Telewizja tym razem postawiła na inne miasto, choć długo dawała nam nadzieję, że ostatecznie znów przyjedzie pod Giewont. Kto był naszym konkurentem i nam zabrał imprezę, tego nie wiemy. Wiemy jednak, że decyzja nie ulegnie już raczej zmianie – dodali rozmówcy portalu.
Onet podaje, że kwestia takiego obrotu spraw ma związek z terminami. "By zdążyć z budową sceny plenerowej na 31 grudnia, wynajęta przez TVP firma musi zacząć ją stawiać najpóźniej miesiąc wcześniej. (...), a dodatkowo trzeba ją przerwać (red. - budowę) na dni od 24 do 26 grudnia" – czytamy.
W ostatnich latach TVP miało zgłaszać budowę sceny około 10 listopada. W tym roku do wydziału budownictwa w zakopiańskim starostwie nie trafiło jeszcze żadne podanie.
TVP ogłosiła przetarg na początku listopada
Nadmieńmy, że na początku tego miesiąca (przed 10 listopada) wirtualnemedia.pl opublikowały informację, zgodnie z którą Telewizja Polska ogłosiła przetarg na usługę nagłośnienia dla "Sylwestra Marzeń z Dwójką".
Agnieszka Nowak-Gąsienica, zastępca burmistrza Zakopanego, pod koniec października na łamach Plejady zapewniła natomiast, że "rozmowy trwają", jednak nic nie jest zatwierdzone.
– Jeżeli tylko będą jakieś konkretne informacje, to na pewno udostępnimy je mediom. Natomiast na dzisiaj żadne dokumenty nie są podpisane, więc dopóki one nie będą sformalizowane, to niestety nie mam nic do przekazania – mówiła.
Czytaj także: https://natemat.pl/524653,dokad-przejda-gwiazdy-tvp