Kultowa animacja trafia na Netflix. Ten Batman z lat 90. kształtował pokolenia fanów

Paweł Mączewski
22 listopada 2023, 16:49 • 1 minuta czytania
"Batman: The Animated Series" to jedna z najlepszych animowanych produkcji o superbohaterach, jakie kiedykolwiek powstały. Sposób przedstawionych tam historii oraz ich styl miały ogromny wpływ na to medium. Starsi czytelnicy pamiętają ją z lat 90. z emisji w telewizji. Teraz można ją wreszcie obejrzeć na Netflix.
Batman: The Animated Series. Fot. Courtesy Everett Collection/Everett Collection/East News

Gratka dla fanów przygód Mrocznego Rycerza. Na Netflix trafiły wszystkie 65 odcinków klasycznej animacji debiutującej w 1992 roku – kreskówki, której styl czerpał wiele z kinowych przebojów Tima Burtona ("Batman" z 1989 roku oraz "Batman powraca" z 92.).


Główną inspiracją – zwłaszcza w kontekście charakterystycznej kreski i stylistyki rodem z lat 30. i 40. ubiegłego wieku – była jednak starsza o blisko pół wieku kreskówka o przygodach Supermana.

Kreskówkę wyprodukowano w latach 40. przez wytwórnię Fleischer Studios, współtworzonej przez pochodzącego z Krakowa reżysera i producenta filmowego Maxa Fleischera.

Warto wspomnieć, że chociaż Batman pojawiał się już wcześniej w animowanych wersjach swoich przygód, to właśnie produkcja z lat 90. zdefiniowała na długie lata charakterystykę animacji z postaciami DC Comics.

Już sam wstęp animacji różnił się od typowego intro ówczesnych kreskówek, bo sam w sobie był zamkniętą mini-historią nieudanego napadu na bank, gdzie dwóch rzezimieszków spotyka na swojej drodze zamaskowanego mściciela.

Co ciekawe na ekranie nie pojawiał się tytuł produkcji, ale wszyscy widzowie i tak dobrze wiedzieli o kim będzie to historia.

Gwiazdorskie głosy w oryginalnej obsadzie

Twórcami animacji byli Bruce W. Timm, Paul Dini i Mitch Brian. Aktorem, który udzielił głosu Batmanowi, został amerykański aktor Kevin Conroy, nadając postaci potrzebnej jej głębi. W największe nemezis superbohatera wcielił się (fenomenalnie) Mark Hamill, czyli kinowy Luke Skywalker z serii "Gwiezdne wojny".

Popularność serialu pozwoliła na nakręcenie także pełnometrażowych wersji przygód animowanego Batmana. Do najważniejszych z nich trzeba zaliczyć film z "Batman: Maska Batmana" z 1993 roku (w oryginalnie nosił on tytuł "Batman: Mask of the Phantasm").

Obraz był przeznaczony raczej dla starszego widza.

Oryginalna seria doczekała się czterech sezonów. Na Netflix pierwsze 56 odcinków będzie dostępnych z polskim dubbingiem, jako że wcześniej zostały one przygotowane pod wydanie DVD.

Dla pozostałych epizodów przygotowano nowy dubbing. Animacja dostępna na Netflix nie posiada polskich napisów.

Warto też wspomnieć, że oprócz "Batman: The Animated Series" w ofercie Netflix pojawiły się też inne propozycje dla młodszych widzów – wśród nich m.in. "Zwariowane melodie" z 2011 roku oraz "Scooby-Doo i brygada detektywów".

Wszystkie produkcje są własnością Warner Bros., które udziela licencji platformie, co niektórzy mogą interpretować jako dalsze oszczędności i szukanie pieniędzy przez studio.

Czytaj także: https://natemat.pl/490778,zapomniane-bajki-dziecinstwa-filmy-animowane-ktore-ogladaly-dzieci-lat-90