Szybkie słodkości, których nie może zabraknąć na stole. Jedną z nich przygotuj już dziś
Świąteczne pieczenie: od czego zacząć? Od relaksu
Pierwsza, najważniejszą zasada początkującego cukiernika brzmi: mierz siły na zamiary. W trakcie świątecznej laby chcecie odpoczywać i delektować się słodkościami, a nie ganiać po kuchni w przyprószonym mąką fartuchu i doglądać ostatnich wypieków, prawda?
Na listę “do zrobienia” wpiszcie więc ciasta, których przepisy możecie ogarnąć wzrokiem “na raz”. Jeśli wypiek, już na etapie instrukcji, wyda wam się przesadnie skomplikowany, zrezygnujcie z niego. Świąteczne pieczenie ma być przyjemnością.
Zadbaj o akcesoria
Druga, bardzo ważna sprawa, to akcesoria do pieczenia. Być może wyda się wam to trywialne, bo przecież logiczne jest, że zabierając się do pieczenia, należy mieć pod ręką blaszkę.
Z drugiej strony, jeśli nie pieczecie często, możecie nie mieć na stanie, na przykład keksówki. Albo blachy o mniejszych wymiarach, niż ta, przewidziana w przepisie (co tylko pozornie nie jest problemem, bo choć w teorii ciasto z większej nie wypadnie, to już fakt, że będzie niższe, ma wpływ na czas pieczenia).
Zdecydowanie przyda się też sitko, do przesiewania cukru pudru i mąki, a także różnego rodzaju szpatułki do mieszania i wykładania ciasta na blachy.
Postaw na składniki dobrej jakości
I sprawa trzecia, ale z pewnością nie ostatnia, jaką trzeba rozważyć: składniki. W przypadku każdego ciasta, a w przypadku świątecznych wypieków, którymi zamierzacie zaimponować rodzinie i bliskim - szczególnie, jakość powinna być na pierwszym miejscu.
Warto więc dość szczegółowo przyjrzeć się listom potrzebnych produktów i, będąc w sklepie, wybrać takie, które zadowolą nas swoją jakością. Zwróćmy uwagę szczególnie na rodzaj tłuszczu: tylko masło nada wypiekom charakterystyczny głęboki posmak, nie warto z niego rezygnować na rzecz margaryny czy innego tłuszczu do pieczenia.
Podobnie jest z jajami: w tych z wolnego wybiegu, ekologicznych, kolor żółtek już na pierwszy rzut oka będzie znacznie bardziej intensywny.
Świąteczne wypieki to nierzadko “bomby” bakaliowe. Dobre jakościowo suszone owoce czy bakalie znajdziecie w wielu sklepach. Pamiętajcie jednak, aby owoce, które wybieracie, były aromatyczne, a orzechy - świeże.
Produkty sypkie również koniecznie trzeba wziąć pod lupę. Pomijając fakt, że do różnego rodzaju wypieków możecie potrzebować różnych rodzajów mąk czy cukrów, to ich jakość też może się różnić w zależności od producenta. Stawiajcie więc na znane, sprawdzone marki. w przypadku cukru może to być Sweet Family, czyli firma, która zainspirowała poniższe przepisy.
A skoro już przy przepisach jesteśmy, mówiąc o świątecznych wypiekach, nie można zacząć inaczej niż od króla tej kategorii, czyli piernika.
Piernik staropolski
Przepisów na świąteczne pierniki jest mnóstwo, ale tytuł najpyszniejszego zdecydowanie należy do piernika staropolskiego. W czym tkwi jego sekret? Prawdopodobnie w tym, że daje on sobie sporo czasu, aby smakowo dojrzeć. Tego rodzaju ciasto nastawia się co najmniej cztery tygodnie przed planowanym pieczeniem (a tak naprawdę, im wcześniej, tym lepiej). Spróbujcie, naprawdę warto!
Składniki:
- 250 g miodu
- 150 g masła
- 180 g cukru Sweet Family
- 500 g mąki
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 80 ml mleka
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- cukier puder Sweet Family
W garnuszku rozpuścić masło, miód i cukier. Do przestudzonej masy dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać. Ciasto przełożyć do glinianego garnka, przykryć ściereczką i odstawić na kilka tygodni w ciemne i chłodne miejsce (idealnie do piwnicy).
Kiedy ciasto dojrzeje, przekładamy je do wyłożonej papierem formy. Piernik można piec zarówno w keksówce, jak i na dużej blasze, odpowiednio modyfikując czas w piekarniku (keksówka potrzebuje więcej czasu niż niższa blaszka). Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy około 30-40 minut, do tzw. suchego patyczka (czyli do momentu, gdy wbity w ciasto patyczek wychodzi suchy).
Gotowy piernik można przełożyć powidłami i polać lukrem. Lukier przyrządzimy mieszając kilka łyżek cukru pudru Sweet Family z łyżeczką wody. Ucierając masę kontrolujemy jej gęstość - jeśli robi się zbyt płynna, dodajemy cukru pudru, jeśli zbyt gęsta - dosłownie kroplę, dwie wody. Gotową masą oblewamy ciasto.
Keks
To nie ciasto, to idealny świąteczny deser - oczywiście jeśli odpowiednio napakujecie keks bakaliami. Piękno tego wypieku tkwi w tym, że można dowolnie modyfikować jego owocowo-orzechową mieszankę. Lubicie żurawinę, a nie lubicie rodzynek? Żaden problem, można zamienić. Wolicie orzechy laskowe od włoskich - dajcie więcej tych pierwszych. Aby wykonać keks idealny, trzeba koniecznie pamiętać o jednej rzeczy: przed dodaniem do ciasta, bakalie obtaczamy w mące - dzięki temu nie opadną na dno blaszki. Reszta jest banalnie prosta, zobaczcie sami.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej,
- 200 g masła
- 4 jajka,
- 250 g cukru Sweet Family,
- 70 ml mleka,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 500 g bakalii (dowolny miks suszonych owoców i posiekanych orzechów)
- cukier puder Sweet Family do dekoracji
Bakalie mieszamy w misce z mąką. Do drugiej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem na jasną, puszystą masę. Masło musi być w temperaturze pokojowej, a proces ucierania powinien trwać dość długo. Masa będzie gotowa, kiedy jej barwa zmieni się z żółtawej na niemal białą.
Następnie, do maślanej masy dodajemy jajka - jedno po drugim, nie na raz. Wyłączamy mikser, dodajemy mleko oraz mąkę i całość mieszamy do połączenia składników. Na koniec dodajemy bakalie.
Całość przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około godzinę (po 45 minutach możemy sprawdzić, czy ciasto nie jest surowe za pomocą patyczka - jeśli wbity w ciasto wyjdzie suchy, można wyjmować). Wystudzony keks obsypujemy cukrem pudrem Sweet Family.
Makowiec
Makowce lubią przybierać różnorodne formy, ale na początek przygody z pieczeniem wybierzcie wariant najprostszy, czyli makowiec na kruchym cieście. Upieczecie go bez problemu, a duża blaszka powinna z powodzeniem wystarczyć przynajmniej na początek świąt. Masę makową możecie zrobić samodzielnie, ale biorąc pod uwagę, że na rynku jest sporo dobrej jakości mas gotowych, spokojnie możecie na nich polegać i ewentualnie doprawić według waszego uznania - czy to startą skórką z pomarańczy, czy dodatkową porcją migdałów, czy też rodzynkami moczonymi przez noc w rumie.
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 200 g zimnego masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 80 g cukru pudru Sweet Family
- 3 żółtka
- puszka masy makowej (ok. 800 g)
Mąkę, proszek i cukier waniliowy rozcieramy w palcach z masłem pokrojonym w kostkę. Kiedy mieszanka zacznie przypominać piasek, dodajemy cukier puder i żółtka. Zagniatamy jednorodne ciasto i chowamy do lodówki przynajmniej na godzinę.
Po tym czasie dzielimy ciasto na połowę. Pierwszą część rozwałkowujemy i wykładamy na dno tortownicy o średnicy ok. 25 cm. Na ciasto wykładamy grubą warstwę masy makowej, którą przykrywamy paskami ciasta, wykrojonymi z drugiej części, tworząc kratkę. Paski ciasta możemy następnie posmarować roztrzepanym jajkiem - będą się ładnie błyszczeć po upieczeniu. Makowiec pieczemy w 180 stopniach ok. 45 minut, do suchego patyczka.